Ścieżki rowerowe w woj. opolskim. Gdzie w weekend 7 - 8 września? Pomysły na jednodniową wyprawę

Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozważasz ciekawą trasą rowerową w woj. opolskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Proponujemy 10 ciekawych tras. Są różne pod względem trudności czy długości, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 10 tras na wyjazd rowerem w woj. opolskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Sprawdź, jakie trasy rowerowe w woj. opolskim warto wybrać w weekend.

Spis treści

Rowerem w woj. opolskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. opolskim, które przetestowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz na wyprawę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 07 września w woj. opolskim ma być od 15°C do 31°C. Nie powinno padać. W niedzielę 08 września w woj. opolskim ma być od 17°C do 30°C. Nie powinno padać.

🚲 Trasa rowerowa: Miasteczko Śląskie

  • Początek trasy: Zawadzkie
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 68,7 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 23 min.
  • Przewyższenia: 149 m
  • Suma podjazdów: 2 777 m
  • Suma zjazdów: 2 787 m

Trasę dla rowerzystów poleca Mirek63pl

Jest to połączenie bardzo pięknej trasy rowerowej z przepiękną trasą kolejki wąskotorowej Miasteczko Śląskie - Bytom.Rowerem jedziemy z Pyskowic przez Tarnowskie Góry do Miasteczka Śl. Następnie pakujemy rower do odpowiedniego wagonu a sami udajemy się do wagonu turystycznego z lepszą klasą.Podziwiając okolicę z okna pociągu dojeżdżamy do Bytomia.
Na stacji przesiadamy się na rower i startujemy w dalszą drogę zmieżając do celu.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Krzyże pokutne pojednania Jasienica G , Białą Nyska , Kępnica , Wierzbięcice , Domaszkowice

  • Początek trasy: Otmuchów
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 64,81 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 14 min.
  • Przewyższenia: 141 m
  • Suma podjazdów: 606 m
  • Suma zjazdów: 605 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Januszek_44

Kolejna trasa w poszukiwaniu krzyży pojednania . Tym razem auto pozostawiłem w czeskiej miejscowości Vidnava . Urocze miasteczko , ze sporym rynkiem , gdzie można spokojnie pozostawić auto . Pierwszy krzyż pokutny odnajduje w kościele w Jasienicy Górnej , leży sobie spokojnie po lewej stronie przy wejściu do kościoła . Kościół był otwarty więc dziś się udało . Teraz już jadę do Białej Nyski , tu krzyż znalazłem koło kościelnego muru . W Kępnicy odnajduje kolejny krzyż wmurowany w mur kościelny , tuż przy schodach wejściowych do kościoła . W Wierzbięciach dwa kolejne krzyże , jeden w zasadzie na wprost sklepu spożywczego, drugi nieco dalej , przy drodze , uszkodzony podczas wypadku drogowego , uszkodzony . Ma zostać przeniesiony do muzeum w Nysie . I ostatni największy krzyż przy kościele w Domaszkowicach . Po drodze był jeszcze krzyż w Niwnicy ...ale jakoś go pominąłem , może następnym razem
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: GLACENSIS SINGLETRACK PĘTLA POD ŚNIEŻNIKIEM 7.8 KM , PĘTLA OSTOJA 13,4 KM, PĘTLA JODŁÓW 13,1 KM

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 39,17 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 10 min.
  • Przewyższenia: 568 m
  • Suma podjazdów: 1 670 m
  • Suma zjazdów: 1 859 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Januszek_44

Dziś zaczynam w Międzygórzu . Pomimo ,że jeszcze dość wcześnie to parking prawie pełny . Sporo ludzi podążą na Śnieżnik , ale wielu wybiera single . Byłem tu już w zeszłym roku . Przyjechałem wtedy ze Stronia Śląskiego . Teraz jednak jest tu dodatkowo pętla Jodłów , dzień krótki , więc zaczynam tutaj .
Pomimo chłodnego dnia na singlach ruch spory . Pętle pod śnieżnikiem i Ostoja opisałem już poprzednio . Pętla Ostoja jest ciekawa . Dość szybka i trudna technicznie . Rowerzystów tutaj akurat nie spotkałem . Na trasie cudne widoki . Odbiłem trochę w kierunku Międzylesia na pętle Międzylesie . Ale szybko się zorientowałem ,że to jednak dość daleko a dzień jak się rzekło krótki.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Objazdówka: Łabędy-Rokitnica-Miechowice-Dolomity-Repty-Czekanów-Szałsza-Łabędy

  • Początek trasy: Zawadzkie
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 63,12 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 34 min.
  • Przewyższenia: 123 m
  • Suma podjazdów: 1 158 m
  • Suma zjazdów: 1 133 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Antares

Podstawą trasy miały być szlaki turystyczne z Gliwic na Zabrze-Rokitnicę i dalej z Bytomia-Miechowic na Dolomity pod Tarnowskimi Górami. W Miechowicach odbiłam na osiedle by zobaczyć ruiny pałacu miechowickiego. A w okolicach Suchej Góry spotkałam rowerzystkę, która zna te tereny jak własną kieszeń i poprowadziła mnie na Dolomity trasą nieco inną niż prowadzi szlak turystyczny, za to miał mieć lżejsze zjazdy i podjazdy niż trasa "oficjalna". Dziewczyna okazała się być podobnym do mnie rowerowym włóczykijem i przemiłą towarzyszką drogi, tak więc w rezultacie jechałyśmy razem kawał trasy do zjazdu z DK78 na Stolarzowice. Chciałam jeszcze kontynuować szlakiem turystycznym, ale to by znacznie wydłużyło drogę powrotną. A żar lał się z nieba jak szalony więc lepiej było ciąć najbliższą drogą :). Tak więc trzeba było się przeprosić z DK78, acz asfalt był tak nagrzany, że aż parowało. Bardzo udana wyprawa, między Zabrzem-Miechowicami świetna dłuuuga ścieżka rowerowa, w miechowickich lasach kolejna ścieżka rowerowa poprowadzona przez lasy, świetnie oznaczona plus tablice z mapkami tras rowerowych. Przekonałam się też, że w podróży można spotkać naprawdę ciekawe osoby, pokrewne duszyczki z zaszczepionym szwendactwem rowerowym :). Trasę oznaczam jako trudną ze względu na kilometraż połączony z konkretnymi podjazdami, zwłaszcza w rejonach Tarnowskich Gór.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Na wieżę Hemberk

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 100,78 km
  • Czas trwania wyprawy: 9 godz. i 13 min.
  • Przewyższenia: 564 m
  • Suma podjazdów: 1 778 m
  • Suma zjazdów: 1 781 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Januszek_44

Na tej wieży mnie nie jeszcze nie było. Po drodze duże emocje na Rychlebskich ścieżkach.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Kapliczka powodzian w Lądku Zdroju

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 46 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 52 min.
  • Przewyższenia: 276 m
  • Suma podjazdów: 520 m
  • Suma zjazdów: 518 m

Januszek_44 poleca tę trasę

Planowanie tras rowerowych w grudniu nie ma większego sensu . Planowałem wyjazd w kierunku przełęczy Płoszczyna a potem może Stare Mesto . Z każdym przejechanym kilometrem spadała temperatura a w Nowej Morawie było już poniżej minus 1, wiatr , mgła .....lepszym rozwiązaniem okazały się tereny w okolicy Lądka Zdroju . No i wyszła taka pętelka po okolicy .
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Podjazd Wójtowice Huta - nie taki diabeł straszny

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 82,46 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 37 min.
  • Przewyższenia: 562 m
  • Suma podjazdów: 1 393 m
  • Suma zjazdów: 1 404 m

Januszek_44 poleca tę trasę

Wyruszam rano bez bliżej określonego celu . Pogoda taka ,że niewiadomo kiedy będzie burza . Kieruję się w stronę Siennej . Ciężko się dziś kręci , pewnie daleko nie pojadę . Na przełęczy jest dość rześko , teraz zjazd prawie do samej Bystrzycy Kłodzkiej. Chmury dopiero się budują więc jadę w stronę Starej Bystrzycy. Na jakimś cudem ocalałym przystanku PKS zjadam drugie śniadanie i kieruję się w stronę Wójtowic . Może więc zaatakuje podjazd pod Hutę . Troszkę już się rozruszałem więc ten pomysł zaczyna mi się podobać . W Wójtowicach skręcam w prawo w stronę Huty . Praktycznie od tego momentu zaczyna się dość stromy podjazd. Czytałem na jakimś forum ,że nachylanie na niektórych fragmentach przekracza 25 %. Póki co jedzie się dość przyzwoicie i cały czas jest jeszcze rezerwa w nogach i w napędzie . Mój GPS w najbardziej krytycznych momentach pokazuje nachylenie 14-15 %, nie jest źle. W momencie gdy wydaje mi się ,że to co najgorsze już za mną ,zaczyna się ostatni jak się okazuje najtrudniejszy fragment , może 200-250 metrów gdzie nachylenie wynosi 18, może 19 % . Generalnie dla średni zaawansowanego rowerzysty podjazd nie sprawiający większego problemu i godny polecenia .
Za tym podjazdem kończy się asfalt i dalej droga jest kamienisto szutrowa . Tutaj największym problemem jest pokonanie tej kamienistej nawierzchni , ale za to jedzie się w cieniu drzew.
Na skrzyżowaniu szlaków turystycznych wybieram zielony i nim podążam w dalszą drogę . Tutaj droga robi się błotnisto trawiasta . Po pewnym czasie , oczarowany roztaczającym się krajobrazem , gubię szlak i podejmuje nawet decyzje o powrocie.
Na stoku górę dostrzegam jednak jakieś osoby i kieruję się w te stronę . Skoro oni tu doszli to i ja się przedostanę . Chwila rozmowy z piechurami i zjeżdżam w dół. Ten zjazd jest piękny i może dostarczyć nie mnie emocji niż niedawno zaliczony podjazd.
Wyjeżdżam w Szczawinie . Po drodze wstępuję jeszcze do Gorzanowa . Prace na Zamku posuwają się w widoczny sposób. Teraz jeszcze dotrzeć domu, aby przed burzą.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Objazdówka: Łabędy-Przezchlebie-Karchowice-Boniowice-Szałsza-Żerniki-Łabędy

  • Początek trasy: Zawadzkie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 33,25 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 3 min.
  • Przewyższenia: 56 m
  • Suma podjazdów: 731 m
  • Suma zjazdów: 755 m

Trasę dla rowerzystów poleca Antares

Majowa objazdówka bocznymi drogami. Pięknie kwitły kasztanowce.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Z Ryjkiem i Feniksem przez Góry Bialskie i Rychlebskie

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 121,68 km
  • Czas trwania wyprawy: 11 godz. i 32 min.
  • Przewyższenia: 739 m
  • Suma podjazdów: 1 851 m
  • Suma zjazdów: 1 792 m

Januszek_44 poleca tę trasę rowerzystom

Kilka minut po godzinie 8 wyjeżdżam rowerem na spotkanie Ryjka i Feniksa. Niedaleko Ołdrzychowic widzę ich pędzących w stronę Lądka Zdroju. Od tej pory przemierzymy razem około 100 km. Po drodze wstępujemy na Lądecki rynek. Trwają tu przygotowania do konkursu myśliwskich sygnalistów. Może sygnaliści nie interesują nas tak bardzo co perfekcyjne wystrojone „sygnalistki „ z ich „trąbkami „ Tylko dzięki przytomności umysłu Feniksa , a może Ryjka nasza wyprawa w tym miejscu się nie kończy.
Ze Stronia Śląskiego zmierzamy w stronę Młynowca , na razie nowiuteńki asfalt. Tuż za wsią zaczyna się droga szutrowa. Do niedawna były tu „kocie łby „ ale teraz trasa została poprawiona i jedzie całkiem przyzwoicie. Na Przełęczy Dział robimy pierwszy postój . Po lekkim posiłku jedziemy w stronę Przełęczy Suchej . Do tej pory ładna asfaltowa ścieżka i piękne widoki na trasie.
Z Prz. Suchej podążamy w stronę Papryska przekraczając granicę łącznikiem między zimową trasą Małego Szengena i Pralinki.
Po czeskiej spotykamy kilkudziesięcioosobową wycieczkę z Polski podążającą w stronę Medvedi Boudy .
W Papryska jak zwykle dość dużo osób , wielu rowerzystów . Postanawiamy przekąsić tu małe co nie co. Decydujemy się na smażony ser . Jedzenie takie sobie , coraz bardziej upodabnia się „fastfoodu „
Ruszamy dalej w stronę Cisarskiej Boudy a potem Ramzowej , cały czas trzymając się szutrowego szlaku. W okolicach Horni Morava odbijamy w lewo i leśną dość dobrą ścieżka docieramy do cyklotrasy 6044. Na tym rozdrożu namawiam Ryjka i Feniksa do zjechania 3 km do leśnego Baru.
Ja byłem już tym miejscu dwa razy , nigdy jednak nie zatrzymywałem się na jakąś przekąską .
Decydujemy się na jakieś napoje mocno schłodzone wodą z pobliskiego strumyka.
Jak zwykle w tym miejscu wiele osób . Miejsce jest bardzo popularne i często odwiedzane . Po około pół godzinie decydujemy się na dalszą trasę . Jeszcze tylko zapłacić , 57 koron , tyle wyliczyłem . Po chwili szukania ktoś wskazuje mi coś na kształt skarbonki do której wrzucam odliczone monety. Zawsze jednak można odliczyć sobie resztę z stojącego poniżej pudełeczka z drobnymi. Ciekawe miejsce , dyskretna obsługa , której w zasadzie nie ma.
Nie wracamy tą samą drogą . Tabliczka w barze informuje o skrócie , 800 metrów i jesteśmy w Hornim Barze . Te 800 metrów na pewno ze względu na stromiznę pozostanie w naszej pamięci .
Dalej cyklotrasą ruszamy w stronę Lucni vrch i Utulnej Mates. Wreszcie długi zjazd w stronę Sokoli Skał , które „migają „ nam przed oczyma , dziś nie udało się nam ich spenetrować. W okolicy znajdujemy domek dla pracowników leśnych , którego częśc z kominkiem , ławkami i stołem udostępniona jest dla turystów. Można tu spokojnie przenocować , ogrzać się przy kominku , zjeść coś ciepłego co oczywiście się samemu przyrządzi.
Pędzimy dalej w stronę Żulovej. Modyfikujemy lekko trasę , zahaczamy o Nyznerovskie Vodpady a dalej przez Skorosice docieramy do Przełęczy Gierałtowskiej.
Po krótkim postoju zjeżdżamy ostro do Stronia Śląskiego . Na rogatkach miasta żegnam moich znajomych , przed nimi jeszcze ładny kawałek do Kłodzka.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: HUBERTUS

  • Początek trasy: Kędzierzyn-Koźle
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 29,6 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 51 min.
  • Przewyższenia: 85 m
  • Suma podjazdów: 129 m
  • Suma zjazdów: 131 m

Rowerzystom trasę poleca Mazi88

KuzniaWsiodełku.pl poleca:
Ruszamy z parkingu koło szkoły i kierujemy się w stronę lasu. Po lewej stronie mamy działki. Z końcem działek skręcamy w lewo i jedziemy cały czas prosto, po drodze oglądając piękno kuźniańskiego lasu. Dojeżdżamy do skrzyżowania, na którym jedziemy w lewo (1). Prowadzi nas szlak koloru CZERWONEGO. Droga wiedzie do KRASIEJOWA. Po przejechaniu około 2 km widzimy przed sobą płot z desek, na których został odciśnięty ząb czasu (2). Jedziemy prosto przez łąki. Droga szutrowa zmienia się w asfaltową. Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Dojeżdżamy do pomnika. Przeskakujemy na drugą stronę ruchliwej drogi Racibórz – Gliwice. Kierujemy się w stronę leśniczówki. Od leśniczówki prowadzi nas droga HUBERTUSOWA. Na skrzyżowaniu jedziemy prosto (3). Przy dużym pniu skręcamy w lewo pomiędzy dwa ogrodzone płotem obszary lasu (4). Droga prowadzi w dół. Można się nieźle rozpędzić. Dojeżdżamy do Hubertusa (5, 6). W dalszą drogę możemy wybrać się „w nieznane”(można samemu wyszukać trasę, przecież wszystkie drogi gdzieś prowadzą) albo wracając pod górę do skrzyżowania z główną drogą. Wybieramy wariant drugi. Wyjeżdżamy na górę i skręcamy w lewo. Jedziemy prosto aż do drogi ZWONOWSKIEJ, skręcamy w lewo i jedziemy teraz cały czas prosto. Droga przyjemna, prosta i lekko w dół. Z lasu wyjeżdżamy w Rudach. Nadal jedziemy prosto, w oddali po lewej stronie mamy boisko. Dojeżdżamy do skrzyżowania z główną drogą na Rybnik. Od tego momentu trzeba uważać na samochody. Kierujemy się w stronę Kuźni Raciborskiej. Na rozwidleniu dróg koło kościoła można jechać drogą wśród samochodów do Kuźni (szczerze odradzam ze względu na stan nawierzchni i ilość samochodów) lub pojechać przez pożarzysko z 1992 roku i zobaczyć, jak pięknie odrodził się las po tak wielkiej katastrofie. Jedziemy koło kościoła i parku, który warto zwiedzić. W ciepłe dni tłumy ludzi odwiedzają to miejsce. My kierujemy się na „BRANTOLKĘ”. Po drodze można odwiedzić lokal, w którym są jedne z największych hamburgerów w okolicy i niezliczona rzesza rowerzystów. Przejeżdżamy tory kolejowe i na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w lewo, tak jak wskazuje znak na Kuźnię (7). Jedziemy ciągle główną drogą. Mijamy kolejny raz tory kolejowe i dalej prosto. Wjeżdżamy na teren pożarzyska. Po około 7 km dojeżdżamy do drogi BARACHOWSKIEJ. Skręcamy w lewo. Drogą asfaltową jedziemy aż do stadionu w Kuźni. Tutaj skręcamy kolejny raz w lewo. Kierujemy się na Racibórz. Mijamy kościół. Jedziemy aż do granicy lasu. Skręcamy w drogę pomiędzy lasem i działkami. Jesteśmy w miejscu startu naszej wyprawy.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przygotowanie do wycieczki rowerowej

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co zabrać na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Najciekawsze miejsca w woj. opolskim. Które atrakcje odwiedzić?

Woj. opolskie słynie z pięknej przyrody – amatorzy jazdy jednośladem nie powinni się tam nudzić. Jednym z najpiękniejszych miejsc stworzonych przez naturę jest wygasły wulkan, czyli Góra Świętej Anny. Kontakt z opolską florą i fauną zapewniają też pozostałe szczyty – Góry Opawskie, których szlaki przeprowadzą was przez najładniejsze tereny regionu. Okolice miejscowości Moszna kryją z kolei piękny park, zlokalizowany przy jednym z najpiękniejszych zamków w kraju. Chcąc zwiedzić podobne obiekty zachęcamy was do skierowania się w stronę pozostałych budowli na Opolskim Szlaku Zamków i Pałaców. Pełną zabytków stolicę regionu – Opole – także spokojnie zwiedzicie z perspektywy siodełka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska