Sędzia Wojciech Łączewski ma plan na zreformowanie sądownictwa. Najważniejsze zmiany to: poprawa szybkości postępowania i równość stron

WE, źródło: Onet
Sędzia Wojciech Łączewski proponuje zmiany w polskim sądownictwie.
Sędzia Wojciech Łączewski proponuje zmiany w polskim sądownictwie. Tomasz Hołod
Sędzia Wojciech Łączewski wypowiedział się dla Onetu w sprawie reformy sądownictwa. Jego zdaniem usprawnienie pracy w sądach jest możliwe, trzeba jednak wprowadzić szereg zmian. Reformujący powinni mieć na uwadze kilka najważniejszych kwestii, w tym: szybsze i prostsze procesy oraz zobiektywizowanie procedur.

Zdaniem sędziego Wojchecha Łączewskiego konieczne jest m.in. pogłębienie szczątkowej obecnie kontradyktoryjności. Dzięki temu udałoby się m.in. zwiększyć świadomość społeczną. Obywatele mogliby wreszcie poczuć, że mają realny – bezpośredni – wpływ na wymiar sprawiedliwości oraz są za jego stan odpowiedzialni.

Czym jest postępowanie kontradyktoryjne? Dwie strony toczą spór. Sędzia jest jedynie arbitrem, który, rozpatrując dowody, gospodaruje procesem (czuwa nad prawidłowym przebiegiem, udziela głosu stronom, dopuszcza wnioski itp.).Na koniec wydaje orzeczenie, które ma być zgodne z dowodami, przepisami prawa oraz sumieniem sędziego.

Dla stron tego typu postępowanie oznacza konieczność aktywnego dowodzenia swoich racji. To nie na sędziach ma ciążyć odpowiedzialność za postępowanie dowodowe. Dzięki temu możliwe będzie zlikwidowanie występującej obecnie przewlekłości. Sędzia Łączewski zaznacza, że zmiany nie wymusiłyby na uczestnikach procesów ponoszenia dodatkowych kosztów.

Polski wymiar sprawiedliwości próbował już eksperymentować z kontradyktoryjnością. Niestety, starania spełzły na niczym. W głównej mierze opór stawiały środowiska prawnicze. Eksperyment z prowadzeniem kontradyktoryjności w procesie karnym – według sędziego Łączewskiego – miał opłakane skutki:

„Strony biorące udział w postępowaniu z reguły zachowywały się pasywnie i oczekiwały od sądu przeprowadzenia postępowania dowodowego. W konsekwencji bierności wynik procesu obciążał sąd, czyli jak w modelu klasycznym, gdzie środek odwoławczy stawał się recenzją poczynań sądu, który – zdaniem stron – nie wykazywał zaangażowania w gromadzeniu materiału dowodowego.”

Kolejną bolączką według Łączewskiego są doręczenia. Co prawda wprowadzono elektroniczne potwierdzenie odbioru, jednak usprawnienie to nie wpłynęło na szybkość rozpatrywania spraw. Duże koszty i strayy generuje także poszukiwanie stron lub świadków w systemie PESEL.

Kolejną konieczną zmianą jest skrócenie czasu oczekiwania na opinię biegłego:

„Nie sposób nie zdobyć się na kąśliwą uwagę, że lata mijają, odpowiednia ustawa nie jest uchwalana, a nawet nic nie wiadomo o jej założeniach. Wychodząc naprzeciw proponuję, by nadać biegłym status funkcjonariusza publicznego, umieszczać – po weryfikacji kompetencji w ramach postępowania sprawdzającego – na liście prowadzonej przez prezesa sądu osoby posiadające odpowiednio wysokie kwalifikacje w danej dziedzinie oraz zmienić zasady wynagradzania za wydawanie opinii.”

Zbyt duża liczba spraw i konieczność lepszego dyscyplinowania

Poszczególni sędziowie są przeciążeni zbyt dużą liczbą spraw. Z roku na rok rosną zaległości w poszczególnych sądach. Pomimo wprowadzenia funkcji asystenta sędziego nie udało się usprawnić pracy sedziów. Jednym z powodów takiej sytuacji jest rozszerzenie kognicji sądów - zaczęło wpływać do nich więcej spraw.

Zdaniem sędziego Łączewskiego, być może dobrym pomysłem byłoby uchwalenie ustawy o odpowiedzialności dyscyplinarnej, która byłaby w stanie połączyć przepisy o skardze strony (także uczestnika postepowania, świadka i biegłego) na sąd lub sędziego i zawierała uregulowanie prowadzące do odpowiedzialności finansowej sędziego za dopuszczenie do przewlekłości postępowania.

Warto także przemyśleć wprowadzenie tzw. „sądów pokoju”, czyli wydziałów, które zajmowałyby się postępowaniami w sprawach wykroczeń oraz sprawami w postępowaniu uproszczonym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska