Sejm znowelizował budżet. Ponad 109 mld zł deficytu. "Planowane są zwiększenia podatków, składek, danin i innych opłat publicznych?"

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Budżet na 2021r. będzie realizowany w bardzo trudnej sytuacji makroekonomicznej- ostrzegają eksperci.
Budżet na 2021r. będzie realizowany w bardzo trudnej sytuacji makroekonomicznej- ostrzegają eksperci. Adam Jankowski/ Polska Press
W środę wieczorem Sejm znowelizował ustawę budżetową, deficyt wynieść ma 109,3 mld zł. - odmrożenie gospodarki spowoduje, że dużo szybciej odbudujemy PKB, jednak nie nastąpi to jeszcze w 2021r - uważają eksperci.

Jak czytamy w stanowisku Pracodawców RP, w 2020r. w polską gospodarkę uderzył największy kryzys po transformacji gospodarczej. Na skutek kryzysu COVID-19, polski PKB tylko w pierwszych dwóch kwartałach 2020r. zmniejszył się o ponad 9 proc. Statystycznie poziom PKB cofnął się do rozmiarów notowanych w 2017r.

Eksperci zwracają uwagę, że odmrożenie gospodarki spowoduje, że dużo szybciej odbudujemy PKB, jednak nie nastąpi to jeszcze w 2021r. Według prognozy budżetowej PKB w 2021r. będzie jeszcze niższy o ok. 1 proc. w porównaniu do sytuacji przed kryzysowej. Inwestycje sektora rynkowego będę mniejsze o ponad 13 proc., zatrudnienie mniejsze o ponad 330 tys. osób, liczba bezrobotnych będzie wyższa o prawie 370 tys. osób.

- Nasz niepokój budzi fakt, że z lektury projektu budżetu na rok 2021 wynika, iż rząd przyjął, że w przyszłym roku Polska powróci na ścieżkę dynamicznego, niezagrożonego wzrostu z roku 2019. Wszystko wskazuje na to, że COVID-19 pozostanie istotnym problemem gospodarczym, zatem należy się spodziewać dalszego operowania w warunkach kryzysu. Założenia przyjęte do opracowania budżetu na rok 2021 wydają się zbyt optymistyczne- uważają z kolei eksperci Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

- Budżet na 2021r. będzie realizowany w bardzo trudnej sytuacji makroekonomicznej. Ponadto przyjęte założenia nie uwzględniają wielu czynników ryzyka po stronie negatywnej- zwracają uwagę Pracodawcy RP.

Jako czynnik ryzyka wymieniana jest druga fala epidemii i związany z nią wzrost liczby zachorowań, co z kolei może skutkować kolejnymi obostrzeniami w działalności gospodarczej. Kolejnym podawanym czynnikiem jest "ewentualny głębszy kryzys u naszych partnerów handlowych i ryzyko perturbacji na światowych rynkach finansowych".

- Przyjęte założenie o silnym odbiciu wzrostu gospodarczego w 2021r. o 4 proc. r/r przy jednoczesnym spowolnieniu inflacji do 1,8 proc. r/r mieści się w przedziale prognoz rynkowych, jednak nie jest to prognoza ostrożna- zwracają uwagę eksperci.

Ponadto silny wzrost płacy minimalnej wraz z nowymi podatkami i opłatami będzie oddziaływał w kierunku wzrostu inflacji. Negatywnie oceniane jest także wprowadzenie nowych podatków i opłat.

- Z ekonomicznego punktu widzenia są to podatki, które obciążają firmy i gospodarstwa domowe.Rząd planuje wprowadzić m.in. opłatę mocową, tzw. podatek cukrowy oraz podatek od handlu detalicznego. Łącznie te podatki obciążą dodatkowo konsumentów i firmy na kwotę ok. 0,5 proc. PKB (ok. 11 mld zł). Ponadto już po przekazaniu projektu ustawy budżetowej ogłoszono plany objęcia podatkiem CIT spółek komandytowych oraz pojawiły się informacje, że trwają prace nad objęciem składkami ubezpieczeniowymi wszystkich dochodów z umów zlecenia. To łączenie kolejne ok. 5 mld zł- napisano.

- W ocenie projektu budżetu na 2021r. nie można pominąć sytuacji budżetowej w 2020 r. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy budżetowej na 2020r., deficyt budżetu państwa z poziomu zrównoważonego rośnie do poziomu prawie 110 mld zł. A deficyt całego sektora finansów publicznych z ok. 30 mld zł do ponad 270 mld zł- czytamy. Jednocześnie eksperci podkreślają, że nowelizacja budżetu na 2020r. nie został skonsultowana z Radą Dialogu Społecznego, ponadto zakres informacyjny nowelizacji jest bardzo wybiórczy.

Jednocześnie zdaniem Pracodawców RP projekt budżetu na 2021 r. nie zwiera szczegółowych informacji o roku 2020r., a to ich zdaniem rzutuje negatywnie na przejrzystość finansów publicznych i merytoryczne konsultacje w ramach procesu budżetowego.

Niepokój pracodawców budzi to jak rząd zamierza redukować nadmierny deficyt finansów publicznych. Jaka będzie ścieżka konsolidacji deficytu i długu. Czy planowane są zwiększenia podatków, składek, danin i innych opłat publicznych?

Budżet 2020. Czwarty kwartał będzie trudny dla finansów państwa

Z kolei dr Sonii Buchholtz, ekspertka Konfederacji Lewiatan zauważa, że czwarty kwartał br. może być trudny dla finansów publicznych. - Raczej nie grozi nam administracyjne zamrożenie całej gospodarki, jakie pamiętamy z wiosny tego roku. Będziemy doświadczać jednak lokalnych lockdownów, a popyt w niektórych branżach najpewniej zahamuje z powodu indywidualnych decyzji konsumentów. Rośnie prawdopodobieństwo, że potrzebne będzie zwiększenie wydatków na wsparcie biznesów dotkniętych przez drugą falą pandemii- wyjaśnia w przesłanym komunikacie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska