Sekretne pismo, odciski palców i kości, czyli James Bond w opolskim gimnazjum nr 6

Redakcja
Festiwal "Młodego Odkrywcy” w PG 6 w Opolu.
Festiwal "Młodego Odkrywcy” w PG 6 w Opolu. Sławomir Mielnik
Ten superagent firmował swoim nazwiskiem Festiwal "Młodego Odkrywcy". To już szósta w historii szkoły impreza popularyzująca naukę poprzez doświadczenia tłumaczące rzeczywistość.

Hasłem tegorocznej edycji było: "I am Bond. Sience Bond". Dlatego uczniowie ze szkół podstawowych wykonywali doświadczenia, jakie przydałyby się temu filmowemu bohaterowi: pisanie sekretnym pismem przy użyciu soku z cytryny, badanie odcisków palców czy zamiana wody w colę (w wersji dla dorosłych w wino).

- Soku z cytryny używano do kodowania informacji. Pisma nie było widać dopoty dopóki nie podgrzało się kartki. Pojawiające się litery są skutkiem spalania węgla zawartego w soku - mówi Beata Bujak, nauczycielka chemii.

Uczniowie podczas zajęć w pracowni fizycznej dowiedzieli się np. jak sprawdzić co się pije przy pomocy lodu. Jeśli kostki opadają na dno znaczy, że w cieczy jest spirytus.

- Jest super. Nigdy nie widziałem takich doświadczeń. Szkoda, że nie ma tego w szkole na co dzień - mówi Robert Hytry, 11-latek z PSP 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska