Senat nie zgodził się na referendum proponowane przez prezydenta Andrzeja Dudę. Rękę dołożyli do tego opolscy senatorowie

Prezydent RP Andrzej Duda na początku maja zaproponował, aby w dniach 10 i 11 listopada przeprowadzić w Polsce referendum dotyczące zmian w Konstytucji. W środowe popołudnie Senat nie dał jednak na to zgody. Za było 10 senatorów, przeciw 30, a aż 52 wstrzymało się od głosu. Osiem osób nie brało udziału w głosowaniu.

Przeciw głosowali wszyscy przedstawiciele Platformy w Senacie, w tym prof. Piotr Wach z woj. opolskiego, a także trzech senatorów niezrzeszonych. Inicjatywę prezydenckiego referendum ws. zmian w Konstytucji poparło 9 senatorów PiS i jeden niezrzeszony.

Prezydenckie referendum przepadło nie tylko z powodu sprzeciwu Platformy, ale przede wszystkim ze względu na fakt, że większość senatorów PiS postanowiła nie popierać tego wniosku i wstrzymała się od głosu. Było ich 50, a w gronie tym znaleźli się reprezentanci woj. opolskiego - Jerzy Czerwiński i Grzegorz Peczkis.

Wcześniej, w nocy z wtorku na środę, Senat głosował nad budzącym ogromne emocje projektem zmian w sądownictwie. Wyższa izba parlamentu przyjęła tę ustawę bez żadnych poprawek. Za było 60 senatorów - 57 z PiS (w tym Jerzy Czerwiński i Grzegorz Peczkis) i trzech niezrzeszonych. Przeciw głosowało 30 senatorów - 27 z PO (w tym Piotr Wach) oraz trzech niezrzeszonych. Wstrzymał się jeden senator z PiS, a dziewięć osób nie głosowało.

Referendum konstytucyjne prezydenta Dudy