- Mamy w Prudniku swoiste cohabitation (wspólne zamieszkiwanie - red.). Miejscowe władze są z PO, a ja jestem z PiS, ale dziękuję za szybkie uruchomienie biura senatorskiego, bo nie miałem z tym żadnych problemów - stwierdził na konferencji prasowej w czasie otwarcia swojego biura prudnicki senator Jerzy Czerwiński. I jednocześnie podziękował za pomoc burmistrzowi Franciszkowi Fejdychowi, dyrektorowi ZBK Zdzisławowi Pikule i prezesowi prudnickiego TBS Mirosławowi Czupkiewiczowi.
Senator zapowiedział, że czeka na propozycje burmistrza, w jakich sprawach lokalnych mógłby lobbować w Warszawie.
- Za sprawy lokalne odpowiada burmistrz, ale nie uchylam się od pomocy - zadeklarował. Wyraził też gotowość przyjścia na sesję rady miejskiej, aby przedstawić władzom miejskim swoją koncepcję budowy małej zachodniej obwodnicy Prudnika, która ma wyprowadzić ciężki ruch z centrum po rozpoczęciu remontu mostu na ul. Batorego.
Senator z Prudnika pozytywnie ocenił też ostatnie decyzje władz powiatu, które odzyskały pełną władzę nad szpitalem. Zapowiedział jednak, że „trzeba się rozliczyć z tego, co się zrobiło”. Jeszcze przed wyborami Jerzy Czerwiński jako osoba prywatna złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości nadużycia władzy przez powiat, gdy w 2008 roku zawiązywał spółkę z Optimą. Dochodzenie w tej sprawie trwa.
Biuro senatorskie przy pl. Wolności 4 w Prudniku będzie czynne 5 dni w tygodniu. W poniedziałek 10 - 18, wtorek i środę 15.30 - 19, w czwartek 8 - 11 i w piątek 8 - 10. Sam senator przyjmuje w poniedziałki do południa, nie tylko w sprawie interwencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?