Na fragmenty glinianych garnków, ozdób i miedziane druty archeolodzy natknęli się podczas prac wykopaliskowych przy markecie Biedronka w Białej (powiat prudnicki). Odnaleziono je na głębokości około 80 cm pod powierzchnią ziemi.
Archeolodzy prowadzą poszukiwania, a wkrótce na tym terenie zostanie ułożona kanalizacja.
- Fragmenty garnków to ślady życia plemion przedsłowiańskich na tych ziemiach, pochodzą z V p.n.e. - wyjaśnia Marcin Kornaś, archeolog z pracowni Akroterion w Oświęcimiu. - W niektórych kawałkach połyskuje mika, minerał celowo dodawany do gliny, żeby naczynia atrakcyjniej wyglądały. Niektóre są nawet malowane.
- W ziemi widać jaśniejsze pomarańczowe grudki. To resztki wypalanej gliny, pochodzące z paleniska osadników - pokazuje Marcin Kornaś.
(fot. Paweł Stauffer)
Archeolodzy pracujący w wykopanych kanałach na głębokości poniżej 1,6 metra odkrywają kolejne warstwy ziemi układające się jak warstwy tortu. Widoczne są w nich jaśniejące, pomarańczowe grudki ziemi.
- To polepa, czyli grudki wypalanej gliny, pochodzące z paleniska osadników - tłumaczy Kornaś. - W polepie odnajdujemy też ich ziarna zbóż.
Teren, gdzie teraz pracują archeolodzy, objęty jest programem Archeologiczne Zdjęcie Polski.
- To ogólnopolski program badawczo-konserwatorski, który wprowadzono jeszcze na początku lat 70. ubiegłego wieku - wyjaśnia Grzegorz Molenda, archeolog z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Opolu. - Dzięki niemu wyznacza się stanowiska archeologiczne na terenie całego kraju.
O odkryciu pod Białą więcej w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?