Serowarstwo tradycyjne. Zawód tylko dla wytrwałych. "Uczy pokory i cierpliwości"

Magdalena Leszczyk
Pasja, w której najważniejsza jest cierpliwość, może być sposobem zarabiania na życie. Na czym polega serowarstwo - opowiada Joanna Leszczyk z Kolonowskiego.

- Serowarstwo jest dla mnie pasją, w której czekają na mnie wyzwania, chętnie je podejmuję, raz z dobrym, a raz ze złym wynikiem - mówi Joanna Leszczyk współwłaścicielka firmy serowarskiej Fan-Agri ze Staniszcz Wielkich. - To uczy mnie pokory i cierpliwości w dążeniu do zrobienia idealnego sera.

Firma serowarska Fan-Agri. działa od 2000 r. Jej współtwórcą był ojciec pani Joanny - Piotr Anderwald, od którego 11 lat temu córka przejęła prowadzenie biznesu. Początkowo Fan-Agri produkowało ser smażony z twarogu, ale ograniczenie zbytu wywołane pandemią, dwa lata temu skłoniło właścicieli do rozszerzenia produkcji o sery twarde gouda i feta z krowiego mleka.

- Przez pandemię i zmniejszenie sprzedaży sera smażonego, zaczęliśmy szukać czegoś nowego. Pomogła w tym pasja ludzi, których spotkałam w życiu i chęć rozwijania się, dbałość, by produkt był również lokalny, naturalny, a nie typowo pod sieciówki - opowiada pani Joanna. - Jedynym ograniczeniem rozwijania produkcji są ceny energii i koszty utrzymania firmy. Brak też jest wsparcia dla mikroprzedsiębiorstw. W produkcji naturalnej najważniejsze jest dobre mleko, od rolnika który dba o krowy.

Produkty są sprzedawane najczęściej w lokalnych sklepach oraz hurtowniach.

Właścicielka cały czas szkoli się w Fundacji Wspierania Serowarstwa Farmerskiego - NA SERIO. Zapytana czym jest dla niej serowarstwo odpowiedziała: - W tej pracy liczy się pasja, nie można kierować się tylko zarobkiem. To zawód tylko dla wytrwałych.

Zapytaliśmy również na czym polega proces powstawania sera twardego i co jest najtrudniejsze w jego przygotowaniu. Dowiedzieliśmy się, że w przypadku gołdy sam czas produkcji trwa 6 godzin. Następnie jest prasowanie, solenie, a ostatnim etapem jest przeniesienie do dojrzewalni, w której ser spędza co najmniej 4 tygodnie.

- Czasem dojrzewanie trwa nawet kilka lat, w zależności od sera i techniki jego wykonywania - mówi Joanna Leszczyk. - Myślę, że dla mnie największym wyzwaniem jest oczekiwanie czy produkt po okresie dojrzewania będzie spełniał moje kryteria. Tak jak to słyszałam na szkoleniach, przy produkcji sera najważniejszy jest czas, dobry humor i cierpliwość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska