Seryjni mordercy - bestie w ludzkiej skórze

Katarzyna Kownacka
Amerykanie skazali właśnie na karę śmierci Rodney'a Alcalę, który zgwałcił i brutalnie zamordował co najmniej pięć kobiet. Ale podejrzewa się go o mord nawet 90 osób. A to nie najkrwawsza postać w historii seryjnych zabójców.

66-letni Amerykanin pierwszy raz został aresztowany i skazany na karę śmierci za gwałt i zabójstwo w roku 1980. Ofiarą była 12-letnia Robin Samsoe. Wyrok jednak dwukrotnie uchylano. Kilka tygodni temu, po 30 latach śledztwa, amerykański wymiar sprawiedliwości, dzięki badaniom DNA, skazał go za pięć mordów.

Najstarsza z jego ofiar miała 32 lata, najmłodsza - 12. Z akt sprawy wynika, że Alcala był wyjątkowo brutalny. Lubił patrzeć na cierpienia swoich ofiar. Torturował je, a gdy traciły przytomność czekał, aż wrócą do siebie i znów zaczynał. W końcu gwałcił i zabijał.

To nie koniec. Policja podejrzewa, że mógł zabić aż 90 osób. Znaleziono bowiem tajną skrytkę pocztową Alcali, a w niej dziesiątki zdjęć prawdopodobnych ofiar. Śledczy ustalają ich tożsamość.

Rodney Alcala to ostatni, ale nie jedyny przypadek psychopaty, który ma na koncie dziesiątki ofiar.
- Z danych z roku 1995 wynika, że na 160 seryjnych morderców działających na świecie w ostatnich 20 latach aż 120 mieszkało w USA - mówi prof. Brunon Hołyst, znany polski prawnik i kryminolog. - Nieoficjalne szacunki FBI mówią podobno o tym, że na terenie tego kraju wciąż pozostało od 35 do 100 nieujętych wielokrotnych zabójców.

O seryjnych mordercach czytaj w dzisiejszym magazynie Nowej Trybuny Opolskiej
Choć w USA psychopatycznych wielokrotnych zabójców było najwięcej, to wolny od nich nie jest żaden zakątek świata. Bodaj najkrwawszym w dziejach wielokrotnych zbrodni był dotychczas Pedro Alonso Lopez, zwany "andyjskim potworem". Grasował w latach 70-tych ubiegłego stulecia w Ekwadorze, Kolumbii i Peru. Miał zabić ponad 300 osób, przede wszystkim dzieci i młodych dziewcząt.
O tym, gdzie i kiedy działali najkrwawsi w dziejach seryjni mordercy czytaj w piątkowym magazynie nto w tekście Katarzyny Kownackiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska