![- Mówiłem tym policjantom żeby szukali bliżej stawów, bo tu...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/50/1b/5dc7aef704ba8_o_large.jpg)
Seryjny morderca w Kołobrzegu? 43-letni Mariusz G. miał sam wskazać gdzie są zwłoki dwóch kolejnych ofiar. To informacja nieoficjalna
- Mówiłem tym policjantom żeby szukali bliżej stawów, bo tu dziki tak ryją i czego by nie zakopać, wszystko wygrzebią. Ale oni mnie nie słuchali - słyszymy od człowieka mieszkającego w tej okolicy.
- No ale widać w końcu te kobietę znaleźli - ciągnie dalej.
- Teraz jeszcze dwie?! Coś takiego! No to oby nie było ich jeszcze więcej. To potwór musiał być, nie człowiek. I wszystko to niby robił sam? - rzuca z powątpiewaniem.
Starsza kobieta, która włącza się do rozmowy, zauważa: - Ponoć policja w tym śledztwie nazwała tego człowieka Tulipanem. Źle, bo ten słynny Tulipan, to przecież chyba żadnej kobiety nie zabił. Uwodził, oszukiwał, okradał to tak. A tu o strasznego zabójcę chodzi.
Czytaj również
Seryjny morderca w Kołobrzegu? Są dwie kolejne ofiary
Dwie twarze Mariusza G. i zabójstwo 54-latki
Miał rozkochać, uzależnić i zabić. Kołobrzeżanin Mariusz G. z zarzutem zabójstwa
Film z miejsca odnalezienia zwłok kobiety