Nietypowe, bo można na nim znaleźć niemal wyłącznie szklane opakowania, w tym najwięcej butelek po alkoholu.
- Są ich tam setki – opowiada opolanin, który poprosił nas o pomoc.
Czytelnik podejrzewa, że od dawna na terenie niewidocznym z ulicy, odbywają się libacje i stąd tak dużo butelek.
Straż Miejska zapowiada interwencję, a dzikie wysypisko powinno niebawem zniknąć.
- Już się tym zajmujemy – przekonuje Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?