Mnóstwo turystów z Opolszczyzny poszkodowanych w wyniku zamknięcia lotnisk w Tunezji. Rejsy z portu Katowice-Pyrzowice odwołane

Turyści, którzy dzisiaj planowali lot do Tunezji, utknęli na polskich lotniskach. Powodem tej sytuacji jest strajk wszystkich tunezyjskich pracowników transportu, w związku z czym od rana nieczynne są tamtejsze lotniska. Z katowickiego portu w Pyrzowicach nie wystartują samoloty do Monastyru i Dżerby. Strajk, który rozpoczął się w środę o godzinie 23.00, potrwa dobę, w związku z czym z Katowic do Tunezji odbędą się jedynie dwa loty wieczorne, które dotrą na miejsce już po zakończeniu tej ogólnokrajowej akcji.

Jak informuje Piotr Adamczyk, rzecznik prasowy Katowice Airport, na czwartek, 16 czerwca 2022 roku było zaplanowanych siedem rejsów z Pyrzowic do Tunezji, w tym cztery do Dżerby i trzy do Monastyru. W sumie do tunezyjskich miast miało dzisiaj odlecieć 1300 pasażerów. Niestety, z uwagi na sytuację w Tunezji i zamknięcie wszystkich lotnisk w związku z ogólnokrajowym strajkiem, loty zostały odwołane. – Wszystkie poranne rejsy nie odbyły się, ale to nie oznacza, że lotów w ogóle nie będzie. Zostaną przełożone na piątek – mówi Piotr Adamczyk.

Rzecznik prasowy Katowice Airport zapewnia, że odwołane loty zostaną zrealizowane w piątek, 17 czerwca. Jeden z nich – do Monastyru – już zaplanowano na godzinę 8.00 rano. Cztery kolejne rejsy odbędą się po południu. W sumie pięć lotów przesunięto na kolejny dzień, a na pokładach samolotów, lecących z Pyrzowic do Tunezji znajdzie się 950 pasażerów, którzy mieli odlecieć dzisiaj.

Spośród siedmiu zaplanowanych na czwartek rejsów z Katowic do Tunezji, dwa odbędą się zgodnie z planem lotów. Do Dżerby o godzinie 22.00 wyruszy 380 pasażerów, którzy na miejsce dotrą już po zakończeniu strajku.

– Na jutro trzeba przesunąć pięć lotów, natomiast dwa odbędą się jeszcze dzisiaj, zgodnie z planem. Samoloty wystartują dopiero o godzinie 22.00, w związku z czym wylądują w Dżerbie już po zakończeniu strajku – informuje rzecznik prasowy Katowice Airport.

Piotr Adamczyk twierdzi, że linie lotnicze i operatorzy lotów prowadzą jeszcze ustalenia co do szczegółów rozplanowania rejsów, związanych chociażby z wolnymi samolotami, jakie można będzie wykorzystać w tych dodatkowych terminach.