Dla uwiarygodnienia swojej działalności, fałszywki postanowili sprzedać w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie zakłady mają swoją siedzibę.
Na jednym ze słupów ogłoszeniowych znaleźli notkę o chęci kupna takich akcji. Zadzwonili więc pod podany numer i umówili się na spotkanie. Na Opolszczyźnie pojawili się w środę. Jak na biznesmenów przystało przyjechali nowiutkim BMW.
Kiedy miało dojść do transakcji, do akcji przystąpili policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą miejscowej komendy, którzy wcześniej dostali cynk o wizycie oszustów.
- Znaleźliśmy przy nich fałszywe akcje warte 77 tysięcy złotych, sfałszowane umowy kupna-sprzedaży akcji, sprzęt komputerowy, kilka telefonów komórkowych i pieniądze - wylicza nadkomisarz Włodzimierz Kominek z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Zatrzymani to 23-letni Maciej S. i 21-letni Bartosz K. - studenci jednej z warszawskich uczelni. Jak ustalili policjanci to nie było ich pierwsze oszustwo. 12 grudnia sprzedali fałszywki za 61 tys. zł.
Mężczyznom przedstawiono już zarzuty podrabiania papierów wartościowych oraz oszustwa. W prawie polskim taki czyn jest określony mianem zbrodni i grozi za to od 5 do 25 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?