Wygrana opolanek ani przez moment nie podlegała dyskusji. Wprawdzie w pierwszej odsłonie rywalki próbowały dotrzymywać kroku naszej ekipie, ale tak było do remisu 13:13. Od tego momentu AZS uporządkował swoją grę, konsekwentnie gromadził punkty i zwyciężył do 20.
W drugiej części pojedynek miał już bardzo jednostronny przebieg. Opolanki, wykorzystując bardzo mierne przyjęcie tyszanek, wyprowadzały urozmaicone i skuteczne ataki, nękały rywalki trudnymi serwisami.
Bliźniaczo podobny był trzeci set. Tylko w kilku pierwszych akcjach trwała w miarę wyrównana rywalizacja, później dominacja opolanek była już miażdżąca. Trener naszej drużyny Grzegorz Silczuk mógł spokojnie dokonywać zmian w składzie i na parkiecie zaprezentowała się cała czternastka opolskich siatkarek. Najlepszą z nich uznana została Patrycja Gądek.
- Zaczęłyśmy spotkanie niezbyt skoncentrowane i stąd kłopoty w pierwszym secie - przyznała środkowa AZS-u Izabela Tomczyk. - Później było tylko lepiej. Widać efekty naszej solidnej pracy, zespół się konsoliduje. Mocno nas podbudowała wygrana przed tygodniem w Katowicach z zaliczanym do grona faworytów zespołem Sokoła.
AZS Opole - TKSTychy 3:0 (20, 15, 14)
AZS: Matyjaszek, Gądek, Tomczyk, Michalkiewicz, Kocemba, Myjak, Michalak (libero) - Wilk, Bondar, Zich, Duda, Skikiewicz, Krupa, Tychoń (libero). Trener Grzegorz Silczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?