Siatkarki UNI Opole adoptowały wilka grzywiastego. Zobacz niecodzienne zdjęcia z opolskiego zoo

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Adopcja, to warto podkreślić, jest honorowa, więc wilk grzywiasty z zoo się nie wyprowadza. Siatkarki będą natomiast partycypowały w kosztach jego utrzymania, finansując wyżywienie. Miesięcznie to wydatek około 250 złotych. Umowa adopcyjna została zawarta na rok.
Adopcja, to warto podkreślić, jest honorowa, więc wilk grzywiasty z zoo się nie wyprowadza. Siatkarki będą natomiast partycypowały w kosztach jego utrzymania, finansując wyżywienie. Miesięcznie to wydatek około 250 złotych. Umowa adopcyjna została zawarta na rok. Mirela Mazurkiewicz
Nasz siatkarki nazywane są „Wilczycami”, stąd wybór podopiecznego, którego postanowiły adoptować. Ciekawostką jest, że wilk grzywiasty, bo to jego objęły opieką, bardziej od mięsa lubi... arbuzy.

- Przedstawiam państwu złote medalistki pierwszej ligi kobiet w sezonie 2020/2021. Dziś jesteśmy tu po to, by podzielić się z państwem naszą ogromną radością - mówiła Anna Monkiewicz, wiceprezes Uni Opole, na briefingu prasowym zorganizowanym dziś (18.05) w opolskim zoo. Tuż za jej plecami na wybiegu wygrzewał się wilk grzywiasty i nie był to przypadek. - Dziewczyny kilka sezonów temu obwołały się wilczycami z Opola. Tak nazywali je kibice i media, dlatego zrodził się pomysł, by zaadoptować wilka w opolskim zoo. Cieszymy się, że będzie on taką naszą maskotką klubową. Oczywiście zachęcamy inne kluby, instytucje i firmy, by zrobiły to samo, bo można w ten sposób wesprzeć ogród, który zachwyca nie tylko mieszkańców regionu.

- Nasz zespół ma wiele wspólnego z watahą wilków - mówiła Marta Ciesiulewicz, kapitan Uni Opole. - Musimy żyć w stadzie i współgrać ze sobą. Jesteśmy też tak samo waleczne jak wilki, co pokazałyśmy wygrywając w tym sezonie 26 meczów na 30. Mamy w sobie siłę oraz zawziętość i tak jak one dążymy do celu.

Adopcja, to warto podkreślić, jest honorowa, więc wilk grzywiasty z zoo się nie wyprowadza. Siatkarki będą natomiast partycypowały w kosztach jego utrzymania, finansując wyżywienie. Miesięcznie to wydatek około 250 złotych. Umowa adopcyjna została zawarta na rok.

- Wilków grzywiastych jest bardzo mało w ogrodach zoologicznych i są wybredne, więc muszą dostawać same rarytasy - mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego zoo. - Dla wielu osób pewnie będzie to zaskoczeniem, ale wilk grzywiasty zjada 70 proc. pokarmów owocowo-warzywnych. Jego przysmakiem jest na przykład arbuz. Można więc powiedzieć, że jest na dobrej drodze do wegetarianizmu.

Pampasowiec grzywiasty to drapieżny ssak z rodziny psowatych. Wyglądem przypomina nieco lisa, ale wyróżniają go m.in. długie kończyny (przednie są krótsze od tylnych). W naturze zamieszkuje południową Brazylię, Paragwaj, Boliwię oraz niewielkie obszary Argentyny. Wilk grzywiasty poluje na gryzonie, króliki i ptaki, ale duży procent jego diety stanowią owoce. W przeciwieństwie na przykład do wilka szarego nie tworzy stad, ale żyje w parach.

W opolskim zoo żyje młoda para wilków grzywiastych.

Przypomnijmy. Zawodniczki Uni Opole zapewniły sobie ostatnio awans do siatkarskiej elity kobiet, zwyciężając w pięknym stylu ze Stalą Mielec.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska