Siatkarki Uni Opole coraz bliżej drugiego miejsca [ZDJĘCIA]

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Uni Opole - Solna Wieliczka 3:0.
Uni Opole - Solna Wieliczka 3:0. Łukasz Baliński
Ostatni mecz w swojej hali w ramach fazy zasadniczej rozegrały siatkarki Uni Opole. To małe „pożegnanie” wypadło naprawdę okazale, bo nasze dziewczęta bez straty seta ograły nieobliczalną ekipę z Wieliczki.

- Bardzo nam zależało na wygranej z tymi rywalkami, bo u nich nie tylko przegrałyśmy, ale też zagrałyśmy fatalnie i bardzo nam ta porażka utkwiła w głowie, więc chciałyśmy się „odkuć” - zdradzała po spotkaniu atakująca miejscowych Sandra Szczygioł.

Przede wszystkim jednak opolanki awansowały po tym zwycięstwie na drugie miejsce w tabeli i jeśli za tydzień wygrają w Gliwicach to je utrzymają przed play off. Wszak w ostatniej kolejce zostaną im dopisane trzy punkty gdyż z ligi wycofały się Budowlane Toruń, które miały wtedy przyjechać do nich.

Żeby było jeszcze ciekawiej to Energetyk Poznań, z którym Uni toczy teraz korespondencyjny bój o drugą lokatę w następnej kolejce jedzie do Wieliczki, a na koniec ugości… AZS PŚ Gliwice.

- Nie patrzymy na inne zespoły i chcemy wygrać za tydzień, a potem powalczyć o jak najwyższe miejsce - przyznawała Szczygioł.
Co do sobotniego spotkania z Solną to było ono bardzo nierówne, aczkolwiek w odpowiednich momentach podopieczne Nicoli Vettoriego mobilizowały się i zwyciężały dość pewnie. Nawet w pierwszym secie w którym finalnie osiągnęły minimalną przewagę potrzebną do wygranej.

A przecież długo ta partia nie układała się po ich myśli. Na początku przegrywały 4:7, a gdy po ataku Marty Orzyłowskiej wreszcie wyszły na prowadzenie 11:10, to kolejnych pięć piłek padło łupem wieliczanek w czym spora zasługa serii zagrywek Barbary Cembrzyńskiej. Później jednak jej koleżanki zaczęły seriami popełniać błędy, a swoje w polu serwisowym zrobiła Marta Ciesiulewicz.

Dzięki temu Uni nie tylko wróciło do gry, ale i odzyskało prym (17:16). Potem co prawda wynik długo oscylował wokół remisu, ale w końcówce na zagrywce wykazała się z kolei Gabriela Makarowska. Opolanki uciekły na 23:20 i takiej przewagi już z rąk nie wypuściły.

Kolejną odsłonę od prowadzenia 3:0 zaczęły przyjezdne, jednak teraz ciężar gry wzięła na siebie Szczygioł (dwa asy i atak), a za chwilę dołączyła do niej Ciesiulewicz i niebawem to nasze siatkarki miały trzy „oczka” więcej na koncie. Rywalki do boju zerwała jednak ich rezerwowa rozgrywająca Angelika Gajer, która jeszcze w poprzednim sezonie grała w Opolu. Przy trudnych zagrywkach Solna odzyskała przewagę (10:9).

Później gra długo jeszcze falowała, bo było choćby 15:12 dla gospodyń, a za chwilę 15:16. Przy remisie po 17 kapitalnie zaczęły grać jednak środkowe Uni. Do świetnych bloków Magdalena Janiku dodała też asa i potem gdy nasz team odskoczył na 23:18 stało się jasne, kto wygra tego seta.

Początek następnego to znowu dobra gra przyjezdnych, które znowu prowadziły 4:1. Opolanki szybko jednak odrobiły straty, a przy remisie po 5 zaczął się koncert Szczygioł, która zeszła z pola zagrywki przy stanie 11:5 posyłając w tym czasie cztery asy!
- Na pewno musiałyśmy odrzucić rywalki od siatki, bo kiedy przyjmują to mają bardzo dobrą rozgrywającą, która rozrzuca piłki i potem mogą grać na pojedynczym bloku, a mają przy tym wysokie atakujące, więc grając w ten sposób łatwiej się nam broniło i kontratakowało - tłumaczyła MVP spotkania.

Później już miejscowe kontrolowały przebieg gry i choć wieliczanki raz się zerwały zdobywając trzy punkty z rzędu, to i tak zaraz na ziemię sprowadził je nie kto inny tylko atakująca Uni i kwestia rozstrzygnięcia stała się niezagrożona.

- Grałyśmy falami, ale koniec końców wygrywamy i z tego powinniśmy się cieszyć - podsumowywała Szczygioł.

Uni Opole - Solna Wieliczka 3:0 (25:23, 25:19, 25:17)
Uni:
Makarowska, Stronias, Janiuk, Szczygioł, Ciesiulewicz, Orzyłowska, Szczygłowska (libero).

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie