Podopieczni Ferdinando De Giorgiego idą przez mecze grupowe Ligi Mistrzów jak burza. Praktycznie po trzeciej kolejce zagwarantowali sobie awans do play offów, a po czwartej byli pewni 1. miejsca w grupie.
Teraz walczą o dokończenie tej fazy rozgrywek jako niepokonani. Po pięciu seriach tyko trzy drużyny nie doznały jeszcze porażki: ZAKSA, broniący tytułu Zenit Kazań oraz Azimut Modena (ale Włosi nie mają kompletu punktów, bowiem jeden z meczów wygrali 3:2).
- W każdym meczu walczymy o zwycięstwo i tak też będzie w Stambule - przekonuje libero mistrzów Polski Paweł Zatorski. - Nie patrzymy w tabelę i statystyki, tylko chcemy w każdym występie jak najlepiej się zaprezentować.
Zespół BBSK, w którego szeregach występują m.in. znani z gry w PlusLidze Francuzi Antonin Rouzier i Nicolas Marechal, ma tylko teoretyczne szanse na awans do play offów. Musiałby wysoko pokonać Zaksę oraz liczyć na potknięcia drużyn aspirujących do awansu w innych grupach. Jednak gospodarze chcą przede wszystkim w dobrym stylu pożegnać się z kibicami.
- Szanujemy przeciwnika, ale naszym jedynym celem jest wygrać. Jestem pewien, że będziemy dawać wszystko, co mamy, aby osiągnąć dobry wynik i zapewnić naszym fanom radość – przekonuje kapitan wicemistrza Turcji Ozkan Hayirli.
W pierwszym meczu w kędzierzyńskiej hali Azoty gospodarze wygrali 3:0 (12, 26, 27). Rewanżowe spotkanie w Stambule rozpocznie się o godz. 16.00 czasu polskiego, a transmisję przeprowadzi Polsat Sport. W drugim meczu grupy A ostatnie w tabeli Noliko Maaseik podejmie Dinamo Moskwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?