Turniej odbywał się na dwóch uniwersyteckich halach, a udział brało osiem drużyn z sześciu państw (Litwa, Łotwa, Białoruś, Rosja, Bułgaria i Polska). Uczestników podzielono na dwie grupy, w których grano systemem “każdy z każdym”. Dwa najlepsze zespoły z grup awansowały do półfinałów.
- By móc świętować kolejny triumf musieliśmy na początek rozegrać trzy mecze w grupie -- relacjonuje Krzysztof Malczewski. - Po zwycięstwie 2:0 z rosyjską drużyną z Sankt Petersburga i słabym meczu i porażce z FCG Ryga 0:2, stanęliśmy przed faktem “być albo nie być” w turnieju. W kolejnym meczu porażka lub strata seta mogła wyeliminować nas z gry o medale.
Na drodze Kaman Volley stanęła drużyna Marito Kaunas. Po bardzo dobrym meczu i wysokim w setach zwycięstwie 2:0 kędzierzynianie mogli świętować awans do grupy medalowej. W półfinale trafili na białoruski Faniks z Mińska, który awansował z pierwszego miejsca, wyprzedzając zespół z Wilna - Tinklas.
- Każdy z finalistów prezentował wysoki poziom i równą grę, ale po naszym zwycięstwie 2:0 na przewagi z siatkarzami z Białorusi, zapewniliśmy sobie co najmniej srebro i czekaliśmy na rozstrzygniecie drugiego półfinału - dodał Malczewski.
W nim FCG Ryga zwyciężyła z Tinklasem Wilno i w finale doszło do rewanżu za mecz grupowy. Kędzierzynianie w najważniejszym spotkaniu wygrali 2:1, a najlepszym zawodnikiem turnieju w ekipie Kaman Volley wybrany został Zbyszek Obrębski.
- Występ w Kownie był naszym ostatnim sprawdzianem przed udziałem w Igrzyskach European Masters Games Nice we Francji już w październiku - zakończył Malczewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?