Siatkarze Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu potwierdzili swój prymat w kraju

Marcin Oleksiuk
Siatkarki i siatkarze odebrali wiele gratulacji za dobry start w Akademickich Mistrzostwach Polski.
Siatkarki i siatkarze odebrali wiele gratulacji za dobry start w Akademickich Mistrzostwach Polski. Marcin Oleksiuk
Studenci Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji po raz drugi z rzędu wywalczyli złoty medal Akademickich Mistrzostw Polski w piłce siatkowej. Finałowy turniej odbył się w Rzeszowie.

Choć w składzie naszej drużyny znaleźli się większości zawodnicy, którzy na co dzień grają w PlusLidze, w tym także reprezentanci Polski Marcin Komenda i Norbert Huber, o obronę mistrzowskiego było trudniej. Wiele emocji dostarczył chociażby mecz ćwierćfinałowy z Politechniką Łódzką, który udało się wygrać dopiero po tie-breaku 15:12 - mówi prezes AZS WSZiA Filip Pokusa.

W zeszłym roku wystartowaliśmy w mistrzostwach po raz pierwszy i o zwycięstwo było nieco łatwiej. Być może zadziałał wówczas „efekt zaskoczenia” - opowiada najlepszy rozgrywający turnieju Marcin Komenda, który tuż przed finałową rozgrywką podpisał kontrakt z Asseco Resovią Rzeszów i grając w turnieju miał okazję zaprezentowania się po raz pierwszy przed miejscowymi kibicami.

- Teraz pojawiła się lekka presja ponieważ mając zespół złożony z przedstawicieli PlusLigi i 1 ligi byliśmy kandydatem do złotego medalu. Stanęliśmy na wysokości zadania, choć kilka ekip mocno nam się postawiło i dlatego chcę dla tych drużyn wyrazić ogromny szacunek.

W Rzeszowie w Akademickich Mistrzostwach Polski zadebiutowała także żeńska ekipa WSZiA. Po bardzo wyrównanych ale przegranych dwóch spotkaniach ostatecznie zajęła 3 miejsce w grupie zdobywając „małe” srebrne medale za klasyfikację uczelni niepublicznych.

- W związku z wieloma kontuzjami naszych siatkarek oraz zgrupowaniem reprezentacjami Polski do Rzeszowa nie pojechaliśmy w optymalnym zestawieniu. Chce jednak podkreślić, że sam trener reprezentacji kobiet Jacek Nawrocki dzwonił do nas i prosił o to, aby usprawiedliwić nieobecność m.in. Moniki Bociek i Klaudii Alagierskiej (obie studentki WSZiA w zeszłym tygodniu brały udział w Turnieju Ligi Narodów rozgrywanym w Opolu). W tej sytuacji mimo że przed rozpoczęciem rozgrywek niektórzy zaliczali nas do grona faworytów, 10 miejsce wywalczone w debiucie w tak osłabionym składzie należy traktować jako niezły wynik - dodaje Pokusa.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska