Siatkarze z Kędzierzyna mają wolne

Program

Program

O miejsca 1-4 (do trzech zwycięstw): AZS Częstochowa - Jastrzębski Węgiel (pierwszy mecz skończył się wczoraj, po zamknięciu tego wydania nto; drugi mecz dziś); Skra Bełchatów - AZS Olsztyn (dziś 20.30, transmisja w Polsat Sport i jutro)
O miejsca 5-8 (do dwóch zwycięstw):
28. marca: Płomień Sosnowiec - Resovia Rzeszów, Ja-dar Radom - ZAKSA Kędzie-rzyn-Koźle.
4. kwietnia (ewentualnie 5.kwietnia): Resovia - Płomień, ZAKSA - Jadar.

Po przegranej rywalizacji z Jastrzębskim Węglem, kędzierzyńska ZAKSA będzie walczyć o miejsca 5-8. Najpierw zmierzy się z Jadarem Radom. Pierwotnie rywalizacja do dwóch zwycięstw miała się rozpocząć dziś. Jednak władze PLS przełożyły spotkania drużyn walczących o miejsca 5-8. Ich potyczki zaczną się za tydzień.

- Jest to podyktowane przede wszystkim tym, że w najbliższy weekend Resovia Rzeszów zagra w Final Four Challenge Cup - wyjaśnił Cezary Matusiak, główny komisarz ligi. Resovia w ligowej rywalizacji o miejsca 5-8 gra w drugiej parze z Płomieniem Sosnowiec. Jutro zacznie zmagania w turnieju Final Four, którego jest gospodarzem.
- Z jednej strony zmiana terminu jest nam na rękę, bo mamy więcej czasu, by zapomnieć o porażce z Jastrzębiem - mówi Andrzej Kubacki, trener ZAKSY. - Jednak z drugiej strony decyzja jest dość niezrozumiała, bo przecież mogliśmy zagrać. Turniej w Rzeszowie w niczym nam nie przeszkadza.

Dziś kędzierzynianie mają ostatni trening przed świętami. Ponownie spotkają się w poniedziałek wieczorem.

- Gdy emocje po Jastrzębiu opadły, zawodnicy zaczęli zgłaszać drobne urazy - przyznaje trener. - Liżemy rany, ale na mecz w Radomiu powinienem mieć do dyspozycji całą dwunastkę zawodników.