Beniaminek z Będzina przyjechał do Nysy z bardzo doświadczonymi Legieniem i Gabrychem, ale nyska młodzież nie przestraszyła się i pewnie zainkasowała trzy punkty. w I secie uzyskała przewagę wygrywając 7:4, a doskonałe bloki pozwoliły im wygrywać 19:13. Proste błędy nie okazały się zgubne i AZS pewnie wygrał. w II partii wygrywał 23:19, a rywal doprowadził do stanu 24:22. Atak Podgórskiego zakończył walkę.
III set zaczął się lepiej dla MOS-u, ale nysanie opanowali sytuację i objęli prowadzenie 15:9, aby przy zagrywce Gabrycha stracić cztery punkty. Mimo prowadzenia AZS-u 18:13 losy seta decydowały się na przewagi. Gospodarze potrzebowali sześciu piłek, aby zakończyć mecz.
AZS PWSZ Nysa - MKS MOS Będzin 3:0 (18, 22, 28)
AZS: Górski, Kowalczyk, Szabelski, Migdalski, Żuk, Podgórski, Ratajczak (libero) - Kocoń.
W poniedziałkowym papierowym wydaniu nto rozmowa z Danielem Górskim i opinie pomeczowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?