Siatkarze z Opola po walce odprawili faworyta

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Atakuje Mateusz Frąc.
Atakuje Mateusz Frąc. Oliwer Kubus
Uzasadniona radość zapanowała w ekipie opolskich siatkarzy po wygraniu spotkania z zaliczaną do grona faworytów II-ligowych rozgrywek drużyną z Rybnika.

- Nasi rywale przyjechali z nadzieją odniesienia łatwego zwycięstwa i w pierwszym secie potwierdzali swe aspiracje - zauważył kapitan naszej drużyny Mateusz Frąc. - Postawiliśmy się przeciwnikowi i tym cenniejsza jest nasza wygrana za trzy punkty. Zagraliśmy dobry mecz, prezentując coraz wyższą formę i dużą odporność psychiczną , zwłaszcza w końcówkach pierwszego i trzeciego seta. Trudna i urozmaicona zagrywka, poprawna gra w obronie i skuteczne ataki wprawiały w zakłopotanie ekipę z Rybnika. W wielu fazach meczu goście byli zupełnie bezradni. Determinacją w końcówkach wyszarpaliśmy bezcennej wartości zwycięstwo.

W pierwszym secie częściej na prowadzeniu byli goście. Ta odsłona meczu nabrała uroku w jej końcówce. Wówczas było 24:22 dla przyjezdnych. Trener Zbigniew Rektor wziął czas, po którym na zagrywce pojawił się Frąc. Jego potężne serwisy okazały się za trudne dla przyjmujących Rybnika i AZS prowadził 1:0.

Druga partia była bez historii. Nasi od stanu 16:16 uzyskali dużą przewagę (było 24:19 ) i pewnie wygrali.
Ozdobą meczu była końcówka trzeciego seta. Opolanie nie zrażeni prowadzeniem rywali 20:17 zaczęli odrabiać dystans i wyszli na prowadzenie 23:22. Potem obronili dwie piłki setowe i dodali do tego swoje skuteczne akcje.

AZS Politechnika Opole - Volley Rybnik 3:0 (24, 21, 25)
AZS: Dobrowolski, Gibek, Jarzembowicz, Frąc, Sachnik, Herich, Łucki (libero) - Kieszek. Trener Zbigniew Rektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska