Siatkarze Zaksy przyjechali do kozielskiego magistratu. Spotkali się z władzami Kędzierzyna-Koźla

Siatkarze Zaksy w sobotę zdobyli mistrzostwo Polski pokonując po raz trzeci Onico Warszawa. Zwycięstwo, na żywo, w hali Azoty świętowało ponad 3 tysiące widzów.

W poniedziałek zawodnicy i sztab kędzierzyńskiego klubu przyjechali z wizytą do urzędu miasta, gdzie spotkali się z prezydent Sabiną Nowosielską, jej zastępcami, radnymi i urzędnikami.

Mieliśmy trudne chwile w czasie tego sezonu, nie zawsze wszystko się układało. Dlatego wciąż trudno mi uwierzyć w to zwycięstwo - mówił Andrea Gardini, szkoleniowiec Zaksy.

Kilku zawodników pożegnało się w mieszkańcami i władzami miasta, bowiem zmieniają klub wraz z końcem tego sezonu. Wyjątkowo emocjonująco przemawiał statystyk zespołu Ivo Wagner.

- Kiedy tu przychodziłem trzy lata temu dowiedziałem się, że jest coś takiego jak "Zaksa family". Pomyślałem, że przecież wszędzie tak jest, w Bełchatowie jest "Skra family", w innych miastach też - mówił. - Dopiero po czasie zrozumiałem jednak, że kędzierzyńska rodzina jest wyjątkowa, czegoś takiego nie ma nigdzie indziej. Dziś wieczorem, kiedy będę jadł pożegnalną kolację, na pewno uronię niejedną łzę.

Prezydent Sabina Nowosielska pogratulowała zawodnikom, a odchodzącym siatkarzom życzyła sukcesów w innych klubach. Wszyscy zrobili sobie również pamiątkowe zdjęcie.