Siatkarze ZAKSY walczą o puchar Polski

fot. Daniel Polak
fot. Daniel Polak
Dziś w Bydgoszczy rozpocznie się turniej finałowy rozgrywek. O główne trofeum oraz awans do Ligi Mistrzów zagrają ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Delecta Bydgoszcz, Jastrzębski Węgiel i Resovia Rzeszów.

- Powiem wprost: przyjechaliśmy po puchar - powiedział na konferencji trenerów Krzysztof Stelmach, szkoleniowiec ZAKSY. - I wiem, że każdy z moich kolegów liczy na to samo, choć nikt otwarcie tego nie mówi.

Faktycznie pozostali opiekunowie drużyn dyplomatycznie mówili o szansach drużyn twierdząc, iż w turnieju nie ma faworyta i każdy ma równe szanse. Tę równość sprawia brak obrońców tytułu Skry Bełchatów.

- Bez Skry przed turniejem każdy ma po 25 procent szans - mówi Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY. Zapytany o to, czy już chłodzi szampany, odparł: - Jeszcze nie kupiłem, ale wiem gdzie w razie czego szybko zdobyć dobrej klasy szampana. Zespół prezentuje się dobrze i wierzę, że w niedzielę wieczorem odpalimy szampany.

Dziś rano każda z drużyn mogła przeprowadzić w hali Łuczniczka godzinny rozruch. Z zajęć zrezygnowali pierwsi półfinaliści: Delecta i Resovia. Jednak trudno się temu dziwić, bowiem mieli trenować odpowiednio o 8.00 i 9.00.

Przed godz. 10. w hali stawili się siatkarze z Jastrzębia. Godzinę później trening rozpoczęli zawodnicy z Kędzierzyna. Wszyscy są zdrowi i optymistycznie nastawieni.

- Sala gabarytami jest całkiem zbliżona do naszej, dlatego obco się w niej nie czujemy - powiedział Marcin Mierzejewski, libero naszej drużyny. - Wprawdzie obiekt ma drugorzędne znaczenie, najważniejsza jest nasza gra, ale na pewno nie będziemy się tu męczyć.

Pierwszy półfinał z udziałem Delecty i Resovii rozpocznie się o 14.45. ZAKSA i Jastrzębie zaczną walkę o 18.00. Zwycięzcy zagrają w niedzielę o 14.45 w wielkim finale. Stawką będzie Puchar Polski, czek na 200 tysięcy złotych i przepustka do Ligi Mistrzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska