Siatkówka. Początki pracy Stefano Lavariniego w reprezezentacji Polski pod znakiem poszukiwania atakującej

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Stefano Lavarini na razie testuje w kadrze poszczególne zawodniczki. Tak też będzie w zbliżającej się Lidze Narodów.
Stefano Lavarini na razie testuje w kadrze poszczególne zawodniczki. Tak też będzie w zbliżającej się Lidze Narodów. Wiktor Gumiński
Reprezentacja Polski kobiet przegrała dwa pierwsze mecze z Niemkami pod wodzą nowego trenera Stefano Lavariniego. - Dały nam one sporo informacji - powiedział włoski selekcjoner.

Po tym, jak we wtorek biało-czerwone uległy w Gliwicach 2:3, dzień później w Nysie padł wynik 1:3. Nie rezultaty były jednak w tych potyczkach najważniejsze.

- Te dwa spotkania pokazały nam, nad czym musimy najmocniej pracować - zaznaczył Lavarini. - Po pierwszym z nich powiedziałem dziewczynom, że chciałbym, by w kolejnym poprawiły grę w ataku. I pod tym względem było widać postęp. W Nysie dokonywały już w tym elemencie lepszych rozwiązań, zarówno jeżeli chodzi o formę, siłę, jak i kierunki uderzeń. Zarazem dostrzegłem jednak, że mamy jeszcze bardzo duże pole do poprawy w relacji blok - obrona. Tak to już w sporcie jest, że po rozwiązaniu jednej kwestii zawsze pojawia się kolejna i tak w kółko. Bardzo jednak podobało mi się zaangażowanie zawodniczek. Grały z dużym poświęceniem, co jest dobrym prognostykiem przed naszą dalszą pracą.

Co łączyło oba mecze z Niemkami, to fakt, że każdy z nich w wyjściowym składzie rozpoczęły trzy zawodniki: libero Maria Stenzel, rozgrywająca Katarzyna Wenerska oraz atakująca Olivia Różański. Jako że do startu Ligi Narodów pozostał już tylko niespełna tydzień, pozwala to sądzić, że przynajmniej w pierwszym z trzech turniejów Lavarini zamierza mocno stawiać właśnie na te siatkarki.

Szczególnie interesująca była obsada pozycji atakującej, ponieważ Różański to nominalna przyjmująca i właśnie w tej roli rozegrała cały ostatni sezon w IŁ Capital Legionovii Legionowo. W związku z absencjami dwóch głównych zawodniczek, które miały w pierwszej kolejności odpowiadać za siłę ataku, czyli Malwiny Smarzek i Magdaleny Stysiak, włoski szkoleniowiec musi teraz w przyspieszonym tempie szukać nowych rozwiązań.

- W pierwotnym zamyśle rzeczywiście do obsadzenia pozycji atakującej rozpatrywaliśmy Malwinę i Magdę - zgodził się Lavarini. - Ich jednak teraz z nami nie ma, więc musimy pójść w innym kierunku. Naszym celem jest odpowiednie zbalansowanie drużyny na Ligę Narodów. Te rozgrywki to już nie przelewki, a my chcemy w nich nawiązać walkę ze wszystkimi. Gra na innej pozycji niż nominalna nie jest łatwym zadaniem, ale po dziewczynach widzę, że są otwarte na różne rozwiązania i występy w różnych konfiguracjach. Konieczność zmierzenia się z takim wyzwaniem już na początku naszej współpracy powinna też z czasem wzmocnić zespół pod względem mentalnym.

Lavarini zdradził również, nad czym drużyna będzie się koncentrować podczas ostatnich treningów przed startem Ligi Narodów, którą Polki zainaugurują 1 czerwca meczem z Kanadą.

- Nie mamy teraz zbyt dużo czasu, żeby popracować nad kwestiami technicznymi, więc skupimy się głównie na aspektach taktycznych - ujawnił Lavarini.

Pierwszy z trzech turniejów Ligi Narodów biało-czerwone rozegrają w Shreveport-Bossier City (USA). Obok wspomnianej już potyczki z Kanadą, zmierzą się tam jeszcze z Brazylią (2.06), Koreą Południową (4.06) i Niemcami (5.06).

Później czeka je wyjazd na Filipiny, gdzie ich przeciwniczkami będą: Japonia (14.06), Tajlandia (16.06), Stany Zjednoczone (17.06) oraz Belgia (18.06).

Na koniec nasze siatkarki będą rywalizować w Sofii. Terminarz ich gier prezentuje się tam następująco: Włochy (29.06), Chiny (30.06), Dominikana (2.07) oraz Bułgaria (3.07).

Po zakończeniu tych zmagań, osiem najlepszych drużyny zdobędzie awans do turnieju finałowego, który w dniach 13-17 lipca zostanie rozegrany w tureckiej Ankarze.

- Ciągle jeszcze myślę o tym, jakie dokładnie składy wybrać na poszczególne turnieje. Większość wyborów już dokonałem, ale mam kilka znaków zapytania, dlatego jeszcze nie chciałbym zdradzać konkretów - spuentował Lavarini, dla którego najważniejszym celem w tym roku jest dobry występ na mistrzostwach świata. Te odbywać się będą od 23 września do 15 października w Polsce oraz Holandii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska