Wprawdzie ZAKSA zajęła 3. pozycję w sezonie zasadniczym grupy południowej, a Łuczniczka była wiceliderem drugiej grupy, to na parkiecie zdecydowanie lepiej wypadł zespół z Kędzierzyna-Koźla.
Nie bez wpływu na to miał fakt, że trener Roland Dembończyk mógł skorzystać z pomocy siatkarzy trenujących na co dzień z pierwszym zespołem i mających na koncie występy w PlusLidze: Kamila Semeniuka, Aleksandra Maziarza, czy libero Korneliusza Banacha. Ten ostatni został zresztą uznany za najlepszego zawodnika meczu i otrzymał statuetkę MVP. Zagrał też trenujący z dorosłą Zaksą Bartosz Jastrowicz.
W dwóch pierwszych setach toczyła się w miarę wyrównana walka, ale niemal przez cały czas miejscowi mieli 2-3 punkty przewagi, którą w końcówkach setów jeszcze zwiększali.
W III secie miejscowi zupełnie rozbili rywali. Goście od początku nie potrafili wyprowadzić skutecznej akcji, nadziewali się na blok rywali i na tablicy pojawił się wynik 6:0. ZAKSA nie tylko utrzymywała ten dystans, ale jeszcze zwiększała przewagę zmuszając gości do błędów.
W play offach gra się dwumecz. Spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie w najbliższą środę, 29 marca, w Bydgoszczy.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (20, 21, 14)
ZAKSA: Krawiecki, Woźnica, Jastrowicz, Lorenc, Maziarz, Semeniuk, Banach (libero) - Walczak. Trener Roland Dembończyk.
Łuczniczka: Wypijewski, Zimniak, Siwicki, Szczechowicz, Mendel. Mikler, Kowalski (libero) - Liszewski, Reichel, Gałązka, Skórkowski. Trener Bartosz Zaparucha.
Magazyn Sportowy24 - Mamed Chalidow o tym jak pokonał Luka Barnatta w 21 sekund oraz o walce z Borysem Mańkowskim na KSW39
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?