Dla naszej 2-ligowej ekipy z Kluczborka ekipy było to ważne spotkanie, którego wygranie przybliżało do wywalczenia 4. lokaty premiowanej udziałem w play off (zajmujący je SMS w nich nie wystąpi i zostanie przesunięty na koniec tabeli). Choć przez trzy partie kluczborski zespół walczył z uczniami ze Spały, to przegrał dwie pierwsze odsłony w samych końcówkach.
- Obie drużyny potrafiły wypracować co najwyżej dwa punkty przewagi, ale szybko je traciły, a wszystko rozstrzygało się w ostatnich piłkach - mówił Mariusz Łysiak, trener Mickiewicza. - Oglądając później półfinałowy mecz Polaków z Francuzami miałem wrażenie, że powtarza się scenariusz z naszego starcia z SMS-em, bo także my w ostatnim secie nie nawiązaliśmy już walki, szybko przegrywając 1:5 i 3:9.
Siatkarze z Kluczborka tylko w trzecim secie zdołali rozstrzygnąć końcówkę na swoją stronę i mają czego żałować, bo z pewnością rywal był w zasięgu. Zabrakło jednak konsekwencji i realizacji przedmeczowych założeń.
- Ta porażka była do uniknięcia - dodał Łysiak. - Chyba przerwa w rozgrywkach wybiła nas nieco z rytmu, ale przede wszystkim robiliśmy na parkiecie wszystko na odwrót. Mieliśmy omijać serwisem libero rywali, a ponad 80 procent piłek posłaliśmy w niego. Ten spisywał się wybornie, dostarczał piłkę idealnie pod siatkę i rozgrywający miał komfort, zwłaszcza że w ataku jego koledzy kończyli niemal wszystkie piłki. My dodatkowo 20 zagrywek zepsuliśmy, a do tego nie radziliśmy sobie w bloku.
SMS II Spała - Mickiewicz Kluczbork 3:1 (22, 22, -26, 14)
Mickiewicz: Brożyniak, Mucha, Raca, Melnarowicz, Auguścik, Miarka, Hiper (libero) - Kowalczyk, Noga, Parcej, Boruc, Szadkowski (libero). Trener Mariusz Łysiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?