- Wymyśliłyśmy taką dwuznaczną nazwę do naszej kawiarni, bo z jednej strony babeczka to ciasto, które można będzie u nas zajadać, a z drugiej jesteśmy przecież fajne babeczki - śmieje się Joanna Gawrońska-Cieliszak, pomysłodawczyni i prezeska spółdzielni.
Panie z Kluczborka postanowiły same sobie utworzyć miejsca pracy po bezskutecznym poszukiwaniu zatrudnienia.
- W naszej klubokawiarni będziemy mieć specjalną ofertę dla dzieci - dodaje Alicja Szolna. - Można będzie zostawić u nas maluchy pod wykwalifikowaną opieką, maksymalnie do trzech godzin.
Wśród założycielek spółdzielni socjalnej są nie tylko panie pedagog, ale i kobiety z wykształceniem gastronomicznym i cukierniczym.
Klubokawiarnia mieści się na nowym dworcu PKS-u przy ul. Moniuszki. W nowym budynku oprócz pomieszczeń dworcowych swoją siedzibę ma także Kluczborski Inkubator Przedsiębiorczości. - Chcemy, by każdy, kto przyjdzie jako klient, wychodził jako przyjaciel - mówią babeczki z Kluczborka i zdradzają swoje pomysły na działalność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?