Skąd prezydent Opola wiedział o wolnych mieszkaniach? Arkadiusz Wiśniewski nadal unika odpowiedzi na trudne pytania

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Arkadiusz Wiśniewski ma spore kłopoty wizerunkowe po ujawnieniu faktu nabycia praw do mieszkań w TBS.
Arkadiusz Wiśniewski ma spore kłopoty wizerunkowe po ujawnieniu faktu nabycia praw do mieszkań w TBS.
Przy okazji opublikowania projektu ustawy "lex Wiśniewski" prezydent Opola znów zaatakował Nową Trybunę Opolską za ujawnianie nieprzychylnych mu faktów. Spotkał się jednak ze zdecydowaną reakcją internautów i europosła Patryka Jakiego. Przypomnieli mu, że wciąż zataja szczegółowe informację o tym, w jaki sposób wszedł w posiadanie praw do mieszkań w apartamentowcu przy ulicy Oleskiej.

Pod koniec września Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało projekt zmian w prawie, wskutek których nieruchomości zbudowane dzięki publicznym środkom nie będą trafiać w ręce przedstawicieli władz.

O ustawie poinformował portal nto.pl. Niedługo po tym prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski znów w mediach społecznościowych zaatakował publicznie naszą redakcję za - tu cytat - "posługiwanie się manipulacjami". Zarzucił także przedstawicielom władz państwowych, że nie zrealizowały w Opolu inwestycji budowy 400 lokali z programu "Mieszkanie Plus".

W polemikę z włodarzem Opola wszedł europoseł Patryk Jaki z Solidarnej Polski.

"Tyle się zastanawiałem dlaczego Opole nie skorzystało z przyznanego już miastu programu budowy 400 mieszkań a w zamian samo drożej wybudowało. Teraz już znam odpowiedź. W tamtym programie nie można było sobie chapnąć 2 mieszkań" - napisał Patryk Jaki.

Skąd prezydent Opola wiedział o wolnych mieszkaniach? Arkadiusz Wiśniewski nadal unika odpowiedzi na trudne pytania

Zaapelował też do Arkadiusza Wiśniewskiego, aby ten nie wprowadzał w błąd opinii publicznej, że mieszkania przy Oleskiej były dla każdego.

"Pokaż ogłoszenie z datą kiedy się zwolniło. Wszyscy chętnie je zobaczymy. Bo ja obstawiam, że prezes TBS do Ciebie zadzwonił, że się zwolniło i nikt inny o tym nie wiedział" - napisał Patryk Jaki.

Wpis europosła spotkał się ze zdecydowaną reakcją internautów, którzy dali mu 1,5 tysiąca "lajków". Arkadiusz Wiśniewski nie odważył się wejść w polemikę z Jakim, a także nie odpowiedział na jego apel o ujawnienie ogłoszenia o wolnym mieszkaniu.

W piątek 30 września do biura prasowego opolskiego ratusza wysłaliśmy zapytanie w tej sprawie, ale do wtorku nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Jak ustalił podczas kontroli poselskiej parlamentarzysta Janusz Kowalski z Solidarnej Polski (aktualnie wiceminister rolnictwa) jedno z dwóch mieszkań przy Oleskiej, którego właścicielem jest Arkadiusz Wiśniewski, zwolnione zostało przez poprzedniego chętnego 7 lipca 2020 roku. Następnie - wg Kowalskiego - sześć dni później miało zostać zarezerwowane przez prezydenta Opola, a już następnego dnia wpłacił on zaliczkę rezerwacyjną (10 tyś. zł) na ten lokal.

Arkadiusz Wiśniewski zasłaniał się wówczas niepamięcią. - Nie przypominam sobie w tej chwili. Pytałem chyba prezesa, czy są jeszcze jakieś wolne mieszkania albo sprawdzałem na stronie. Już dokładnie nie pamiętam, bo to było dwa lata temu – mówił w maju o tej sprawie prezydent Wiśniewski.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska