Skąd się wzięła nazwa Blachownia?

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Fabryka papieru, której dyrektorem był niejaki Kaufmann. Blachownia już 200 lat temu miała przemysłowy charakter.
Fabryka papieru, której dyrektorem był niejaki Kaufmann. Blachownia już 200 lat temu miała przemysłowy charakter. Archiwum
Walcownia była pierwszym dużym zakładem na terenie dzisiejszego osiedla Blachownia. Pierwszy miejscowy kościół mieścił się w niewielkim baraku, gdzie później był sklep meblowy.

Nazwa Blachownia to spolszczenie niemieckiego Blechhammer. Słowo to pochodzi prawdopodobnie od kuźni blachy. W XVI wieku miejscowości nosiła nazwę Miedar. Do dziś wśród zresztą wśród starszych mieszkańców istnieje nieformalny podział osiedla na tzw. Miedary i Blachownię.

Pierwszym dużym zakładem pracy w tym miejscu była fabryka blach, która powstała na początku XVIII wieku. Budowę pieców hutniczych sfinansował hrabia Adolf von Hoym. W 1719 roku sprowadził on robotników z zagranicy, którzy zajmowali się produkcją. W połowie XIX wieku Blachownia była już ważnym ośrodkiem przemysłowym.

Powstała tam również fabryka papieru. Po Kanale Kłodnickim, który przepływał przez miejscowość, kursowało rocznie ponad 1000 statków, przewożąc głównie towary z Gliwic do manufaktury w Sławięcicach oraz do składnicy towarów żelaznych utworzonej u ujścia Kanału do Odry. W 1939 rozpoczęto w Blachowni budowę zakładu chemicznego koncernu Oberschlesische Hydriewerke A.G. Tutejsze zakłady miały produkować benzynę syntetyczną metodą tzw. uwodornienia węgla.

Mieszkańcy Blachowni i pobliskich Lenartowic przez długi czas nie mieli własnego kościoła. Należeli wówczas do parafii pw. św.Katarzyny w Sławięcicach.

Z powodu braku komunikacji i samochodów, kilkukilometrową drogę pokonywali pieszo, lub na rowerach. Pierwszy kościół w Blachowni urządzono w starym baraku przy dzisiejszej ulicy Szkolnej, gdzie później mieścił się sklep meblowy. Poświęcono go w 1960 roku, a za patronów przyjęto św. Piusa X i św. Marię Goretti. Dwadzieścia lat później ordynariusz diecezji opolskiej ks. bp Alfons Nossol wydał akt erygujący parafię pod wezwaniem św. Piusa X Papieża i św. Marii Goretti, wyłączając ją z parafii św. Katarzyny w Sławięcicach.

W 1982 rozpoczęto budowę nowej świątyni. Prowadził ją nieżyjący już ks. Józef Stryczek, który do dziś jest bardzo dobrze wspominany przez mieszkańców. Parafianie bardzo zaangażowali się w budowę. Ksiądz Stryczek mógł liczyć na ludzi, którzy własnymi rękami wznosili świątynię. Duży kościół budowano z myślą, że parafia będzie w niedalekiej przyszłości liczyła 15 tysięcy wiernych.

W Blachowni miały się rozwijać zakłady chemiczne, poważnie myślano także o budowie rafinerii. Ostatecznie przemysł nie rozwinął się tak bardzo, jak zakładano i dziś parafia liczy 3 tys. wiernych.

Pisząc artykuł korzystałem z materiałów stowarzyszenia Blechhammer 1944 oraz miejscowej parafii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska