To do Dudy o pomoc zwróciła się jedna z osób, która pracowała w folwarku przy ulicy Partyzanckiej jako ochroniarz. I to z jej relacji wynika, że za pracę w styczniu otrzymała 500 zł netto, a więc 1,19 zł za godzinę pracy.
- Ochroniarze przebywają w nieogrzewanym budynku, w którym nie ma też wody, dlatego łapią deszczówkę, a potem używają jej do picia. Tym ludziom może grozić zatrucie! - ostrzegała Duda, która złożyła w ratuszu apel o to, aby rozwiązać umowę z firmą Neo Group, której usługę ochrony zlecił Miejski Zarząd Lokali Komunalnych.
Duda podkreśla, że obecnie obowiązuje stawka 13 zł za godzinę i jeśli firma Neo Group faktycznie się z niej nie wywiązuje, to łamie prawo.
- Urząd nie może teraz chować głowy w piasek i mówić, że nie może tego kontrolować - przekonywała Duda. - Miejska jednostka, jaką jest MZLK, mogła żądać, aby pracownicy firmy mieli umowy o pracę. Mogła też zadbać o to, aby ci ludzie mieli godziwe warunki pracy.
Przypomnijmy, że dziennikarze nto byli w poniedziałek folwarku i część zarzutów Dudy potwierdziło się. Wiemy też, że ratusz rozważa zerwanie umowy, ale decyzji w tej sprawie nie ma.
CZYTAJ 1,19 zł za godzinę pracy. Tyle płaciła firma wynajęta przez ratusz
- Jesteśmy na etapie wyjaśniania zarzutów - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta.
Podobną deklarację złożył nam przedstawiciel warszawskiej firmy Neo Gruop, który potwierdził, że w Opolu mogło dojść do nieprawidłowości. Interwencję zapowiadają także miejscy radni.
- Sytuacja w folwarku źle wpływa na wizerunek miasta - ocenia radny Marcin Gambiec.
**ZOBACZ TAKŻE:
Tych kobiet szuka opolska policjaQUIZ: Czy znasz język śląski?
Strajk kobiet w Opolu
Ile tak naprawdę zarabiają księża?
QUIZ: Najtrudniejsze pytania w "Milionerach"
W Opolu topiono PiSiannę**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?