Skandować, chłopy!

Mirosław Olszewski
- Nie wierzymy już lewicy! Lepper ma sporo racji! - krzyczeli wczoraj podczas pikiety pod Urzędem Wojewódzkim związkowcy z OPZZ.

Krótkie przemówienie wojewody Pogana skwitowali: "No i pogadał sobie..." Zbiórka rozpoczęła się o wpół do jedenastej na placu Wolności. Stamtąd, po uformowaniu szyku, przy dyskretnej obecności policji i służb porządkowych, związkowcy przeszli ulicą Krakowską, przez Rynek pod Urząd Wojewódzki. Tam rozwinięto transparenty: "Opolszczyzna bezrobociem stoi", "Chcemy pracować, nie strajkować". Szef organizacji związkowej z upadającego ZUP w Nysie, Tadeusz Błacha, przez tubę zagrzewał koleżanki i kolegów: - Skandować, chłopy!
- Śmietniki to nie miejsce dla bezrobotnych!

Najbardziej radykalni byli młodzi robotnicy z Nysy i Ozimka.
- Niech wojewoda tu przyjdzie. Czego się boi?!
Odczytano petycję do reprezentanta rządu, Leszka Pogana.
Związkowcy podkreślali w niej, że poziom bezrobocia na Opolszczyźnie sięgnął zenitu. Nie tylko osiemdziesiąt dwa tysiące ludzi pozostaje bez pracy. Następnych kilkadziesiąt tysięcy stoi przed groźbą jej utraty w najbliższych miesiącach. Związkowcy przypomnieli, że już trzy lata temu przeciwstawiali się "obłędnej polityce ekipy Buzka i Balcerowicza", jednak bezskutecznie. Ich zdaniem, wygrana wyborów przez lewicę stworzyła chwilową nadzieję na poprawę sytuacji, jednak szybko przyszło rozczarowanie. Lewica - w opinii OPZZ - ulega wpływom ośrodków liberalnych i usiłuje walczyć z bezrobociem próbując zmian w kodeksie pracy, na co związek nigdy się nie zgodzi. W treści petycji znalazło się też żądanie wszczęcia realnego dialogu społecznego, apel do władz o dostrzeżenie problemów społecznych, z którymi boryka się społeczeństwo Opolszczyzny oraz ostrzeżenie, że cierpliwość jest na wyczerpaniu.

Lider opolskiego OPZZ Józef Piechota zaproponował, by do wojewody udała się delegacja. W gabinecie, wręczając wojewodzie petycję, powiedział, że związkowcy są rozczarowani tempem wyprowadzania kraju z zapaści gospodarczej. Tadeusz Błacha z Nysy z goryczą przypomniał, że podobne spotkania już się odbywały, ale efekty zawsze były mizerne:
- W przyszłym tygodniu ostatecznie upadnie ZUP. Co ja mam ludziom powiedzieć?

Zdaniem Leszka Pogana, na efekty działań rządu trzeba jeszcze poczekać. Na razie ekipie Millera udało się zażegnać kryzys finansów państwa, teraz kolej na pakiet rozwiązań określanych jako "przedsiębiorczość-rozwój-praca", który ma przynieść poprawę na rynku zatrdnienia. Wojewoda przypomniał, że za czasów jego prezydentury w Opolu, wskaźnik bezrobocia w mieście był na najniższym poziomie w województwie. Sporą częścią odpowiedzialności za obecny stan złożył na barki byłego wojewody, Adama Pęzioła, który - jego zdaniem - zaniedbał dokonania szeregu działań doraźnych, całą nadzieję pokładając w cudownych jakoby skutkach prywatyzacji.
Zdaniem wojewody, są nadzieje na ograniczenie bezrobocia w regionie, zwłaszcza w rejonie Nysy. Najdalej do czerwca rząd zajmie się propozycją utworzenia tam specjalnej strefy ekonomicznej, co będzie "specjalnym rozwiązaniem dla miasta ze specjalnymi kłopotami". zaś sytuacja w regionie, co przyznał wojewoda, jest rzeczywiście katastrofalna. Gdyby nie fakt, że spora część Opolan znajduje pracę na Zachodzie, poziom bezrobocia byłby porównywalny z województwem warmińsko-mazurskim.

Przemawiając do wzburzonych związkowców zgromadzonych przed gmachem urzędu, wojewoda powtórzył swą argumentację, ale chyba nikogo nie przekonał.
Waldemar Kandera, operator suwnicy w Hucie "Małapanew" w Ozimku, pokazał mu swój pasek wypłaty - 527 złotych po dwudziestu pięciu latach pracy:
- Jak za to żyć i wyżywić rodzinę?!
- Nie wierzymy już lewicy - krzyczeli młodzi robotnicy.
Przy dźwiękach robotniczych melodii granych przez ozimską Kapelę Podwórkową manifestacja została rozwiązana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska