Skarbu w amfiteatrze nigdy nie było?

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Umorzono postępowanie w sprawie kradzieży znaleziska.

Do znalezienia skarbu składającego się ze średniowiecznych monet i ozdób miało dojść podczas budowy amfiteatru w Opolu. Na rynku kolekcjonerskim pojawiły się też informacje, że te cenne przedmioty zostały sprzedane.

Tymczasem prawo takiego handlu zakazuje. Zabytkowe znaleziska należą bowiem do Skarbu Państwa.

O tym, że mogło dojść do przestępstwa, zawiadomiła policję archeolog Magdalena Przysiężna-Pizarska, która na terenie amfiteatru prowadziła archeologiczne prace ratownicze.

- Nie mam wprawdzie twardych dowodów, ale po konsultacji z wojewódzkim konserwatorem zabytków uznałam, że trzeba zawiadomić policję - mówiła nto Pizarska.

Tymczasem Komenda Miejska Policji w Opolu umorzyła sprawę już na etapie postępowania sprawdzającego.

- Policjanci nie dopatrzyli się przestępstwa - przyznaje Marzena Grzegorczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.

Z naszych informacji wynika, że nie znaleziono osoby, która widziałaby znalezisko. Było tylko kilka osób, które o nim mówiły, a potem ślad się urywał. To za mało.

- Trudno, ale to nie oznacza, że zgłoszeń o podobnym "upłynnianiu" zabytków nie będzie - komentuje Pizarska. - Ja powzięłam taką informację i moim obowiązkiem było to zgłosić. Może następnym razem uda się zdobyć więcej dowodów?

Podczas wykopalisk w amfiteatrze naukowcy znaleźli ponad 30 zabytkowych przedmiotów, m.in. równoramienny krzyżyk, igły i metalową zapinkę do spinania szat.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska