Skazany za zabójstwo wyszedł z sądu i zniknął [wideo]

TVN24/x-news
Andrzej Jeżyński, prokuratura apelacyjna w Lublinie
Andrzej Jeżyński, prokuratura apelacyjna w Lublinie TVN24/x-news
Tomasza G., skazany tydzień temu za zlecenie zabójstwa na 25 lat więzienia, wyszedł z sądu po usłyszeniu wyroku i zniknął. Do tej pory nie udało się go zatrzymać.

Prokuratura w Lublinie nie dopatrzyła się nieprawidłowości w tej sprawie. Podejrzani odpowiadali z wolnej stopy, a do osadzenia osoby nieprawomocnie skazanej na wysoki wyrok wymagana jest decyzja sądu - tłumaczy Andrzej Jeżyński z prokuratury apelacyjnej w Lublinie.

Do zabójstwa dyrektora Centrum Likwidacji Szkód PZU Piotra Karpowicza doszło 19 stycznia 1999 r. Według lubelskiej prokuratury, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, zabójstwo zlecił Tomasz G., były dealer mercedesa.

Strzelić z bliska w twarz dyrektora miał Adam S., ps. Smoła, a całe przestępstwo miał zorganizować Henryk L., szef bydgoskiego gangu ps. Lewatywa, do którego w tej sprawie zwrócił się Tomasz G. Z tej piątki na razie tylko jedna osoba trafiła do szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska