Skok na kasę, czyli fundusz do wzięcia

Małgorzata Kroczyńska
Małgorzata Kroczyńska
Rząd aktualnie nam panujący ma plany centralizacji różnych instytucji, które dotąd pozostawały w gestii samorządów. Właśnie chce przejąć kontrolę nad wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska

Tu w grę wchodzą naprawdę duże miliony, choć w opolskim nie aż tak wielkie, bo też i fundusz raczej mały. 
Jak wszystkie mu podobne, jest zasilany przez przez firmy i instytucje działające na całej Opolszczyźnie, które wnoszą opłaty za tzw. gospodarcze korzystanie ze środowiska.

Fundusz wydaje pieniądze albo je pożycza na proekologiczne programy, dedykowane wszystkim mieszkańcom, czyli między innymi może dotować wymianę starych kotłów na nowoczesne, co przy rosnącym problemie ze smogiem jest nie do przecenienia.

Może też wspierać inwestycje związane z odnawialnymi źródłami energii, walkę z tak szkodliwym dla zdrowia, a wciąż obecnym w naszym otoczeniu azbestem itp. Trudno rządowych planów nie odbierać inaczej, jak w kategoriach skoku na stołki i kasę.

O oszczędnościach raczej nie ma mowy, bo stanowiska, nawet jeśli trochę okrojone, pozostaną, tyle że zajmą je ludzie z innego nadania.

Pytanie, czy to będzie zmiana dobra dla Opolan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska