Skoki narciarskie. Król lata królem zimy? Dawid Kubacki wygrywa dwa pierwsze konkursy nowego sezonu. Zobacz zdjęcia!

Głośne trąbki i biało czerwone barwy po rocznej przerwie ponownie wypełniły Wisłę. W weekend do niewielkiego beskidzkiego miasteczka zjechali się kibice z całej Polski. Każdy z nich chciał na żywo obserwować zmagania najlepszych skoczków narciarskich.

W sobotnim konkursie, do którego z grupy trzynastu Polaków awansowało aż dziewięciu, warunki były dalekie od idealnych. Zawodnicy musieli sobie radzić z padającym deszczem i silnymi podmuchami wiatru. To wszystko nie przeszkodziło jednak Dawidowi Kubackiemu w potwierdzeniu tego, że jego forma nie skończyła się wraz z końcem Letniej Grand Prix.
Do czterokrotnego triumfatora cyklu przylgnęło bowiem określenie „króla lata”, który zimą nie radzi już sobie na skoczni tak dobrze. Tym razem poradził sobie jednak świetnie - po skokach na odległość 130,5 m i 132,5 m stanął na najwyższym stopniu podium.

- Ten dzień nie mógł się dla mnie lepiej skończyć. Całe lato i sobie, i innym udowadniałem, że to, co robię, działa, i skaczę na tym samym wysokim poziomie - przyznał Dawid Kubacki. - Teraz nic tylko zakasać rękawy i pracować dalej. Sezon się dopiero zaczyna.

W czołowej "dziesiątce" konkursu znalazło się w sumie trzech Polaków. Na piątym miejscu uplasował się Piotr Żyła, dziesiąty był Kamil Stoch. - Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego początku. Mieliśmy trzech zawodników w dziesiątce, a czterech w piętnastce. Wygraliśmy w trudnych warunkach wietrznych. Jest dobrze - podsumował Austriak Thomas Thurnbichler, trener reprezentacji Polski.

Zapytany o dobre skoki swojego kolegi z kadry, Jakub Wolny zażartował: - A widzicie, na czym skacze?

Jako, że sezon rozpoczął się w tym roku wyjątkowo wcześnie, organizatorzy zawodów byli zmuszeni na poszukiwanie rozwiązań, które w czasach szalejącej inflacji, oszczędzą im nietaniego naśnieżania obiektu. W końcu zdecydowano, że zawodnicy, podobnie jak podczas Letniej Grand Prix, będą lądowali na igielicie, a nie na sztucznie wytworzonym śniegu.
Rozwiązanie się sprawdziło a kibice, mimo że brak było zimowej aury, stawili się na skoczni licznie.

- Trudno się tu czuć jak na zimowych skokach. Ale rozumiem to, że klimat się zmienia i trzeba się do tego jakoś dostosować. Poza tym prawdziwemu kibicowi powinno być wszystko jedno, czy jest biało czy zielono - podkreśla Klara, która na skoki do Wisły przyjechała aż z Suwałk.

Ci, którzy byli w sobotę na skoczni, mogli zadawać sobie pytanie, dlaczego po obiekcie krąży tak wielu policjantów. Odpowiedź na nie poznali uważni widzowie, śledzący konkurs w telewizji. Na skoczni mogli bowiem wypatrzyć szczególnego kibica. Na inauguracji nowego sezonu nie mogło przecież zabraknąć Andrzeja Dudy. Prezydent regularnie pojawia się bowiem na organizowanych w Polsce zawodach Pucharu Świata. To właśnie z jego rąk nagrody odbierają najlepsi zawodnicy.

- Pogratulowałem Dawidowi i dziękowałem mu za taką wspaniałą inaugurację sezonu. To zwycięstwo u nas, w Wiśle, co jest dla nas wszystkich ogromną radością - mówił prezydent. - Wierzę, że to dobry znak na ten sezon. Mam nadzieje, że cały będzie taki, jak dzisiejszy wieczór.

Sobota: 1. Dawid Kubacki (Polska) 272,2 pkt (130,5/132,5 metrów); 2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 266,6 (130/133,5); 3. Stefan Kraft (Austria) 258,0 (125/133,5)... 5. Piotr Żyła 250,0 (129/127); 10. Kamil Stoch 237,0 (127,5/116); 15. Paweł Wąsek 234,4 (124,5/121); 23. Tomasz Pilch 221,2 (125,5/120) ; 31. Aleksander Zniszczoł 105,7 (105,7); 34. Jan Habdas 104,0 (117,5); 36. Jakub Wolny (wszyscy Polska) 103,4 (117) .
Niedziela: 1. Kubacki 287,0 pkt (131/133,5 metrów); 2. Anze Lanisek (Słowenia) 278,7 (131,5/ 131 ); 3. Marius Lindvik (Norwegia) 277,0 (131 m/ 133,5 m)... 8. Żyła 267,7 ( 125,5/130,5); 22. Wąsek 249,1 (125/123,5); 31. Kacper Juroszek 120,1 ( 121 ); 34. Habdas 117,9 (118,5 ); 37. Stefan Hula 116,1 ( 118,5); 40. Jakub Wolny 115,1 (116,5); 45. Zniszczoł 11,4 ( 118,5); 50. Maciej Kot 99,8 (113).
Klasyfikacja PŚ (po dwóch konkursach): 1. Kubacki 200 pkt.; 2. Granerud 130; 3. Kraft 105... 6. Żyła 77; 19. Stoch 26; 20. Wąsek 25; 32. Pilch 8; 35. Hula 4.
Zobacz też: