Skończył się czas pracy, więc maszynista zostawił pasażerów i wysiadł z pociągu

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Adam Wojnar
Maszynista pociągu PKP Intercity, jadącego do Suwałk, zostawił pasażerów na stacji Tłuszcz i wysiadł z pociągu, bo skończył mu się czas pracy. Pasażerowie dojechali do celu z ponad 250 minutowym opóźnieniem. PKP Intercity wyjaśnia sprawę.

Zmiany maszynistów standardowo występują na zakładkę i jest to niezauważalne dla pasażerów. W tym przypadku nie wiadomo, dlaczego nie było zmiennika.

- Takie sytuacje są incydentalne. Procedura wyjaśniająca trwa, konsekwencje zostaną wyciągnięte - powiedziała Agnieszka Serbeńska z PKP Intercity.

Zdarzenie miało miejsce w pociągu "Podlasiak", jadącego ze Szczecina przez Warszawę do Białegostoku i Suwałk. Skład mieści około 250 pasażerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska