Poczta Polska zamknęła swoją placówkę w grudniu. Wkrótce gmina wystawiła budynek na sprzedaż i wydawało się, że mieszkańcy Skorogoszczy są już skazani na dojeżdżanie po listy polecone czy paczki do Lewina Brzeskiego.
Zobacz: Co dalej z Pocztą Polską? Konkrety latem
- Kiedy dowiedziałam się, że gmina chce sprzedać ten budynek poszłam do burmistrza i zapowiedziałam, że chciałabym poprowadzić ten punkt - mówi Alicja Lawryn, która 25 lat przepracowała na poczcie. - Mam potrzebne doświadczenie, tę pracę znam od podszewki, a wiem, że ludzie bardzo potrzebują poczty.
Sołtys Skorogoszczy Krystyna Szmondrowska: - Poczta jest potrzebna, bo w naszej wsi, ale i w kilku sąsiednich sołectwach mieszka dużo starszych osób, które nie mają jak dojeżdżać do Lewina.
- Też zabiegałem o powrót poczty - przypomina burmistrz Artur Kotara. - Dlatego kazałem wstrzymać sprzedaż i poleciłem przeznaczyć lokal na wynajem ze wskazaniem na usługi pocztowe.
- Ogłoszenie miało wisieć do 2 czerwca i jeżeli nikt poza mną nie zgłosiłby się, mogłabym podpisać umowę najmu - dodaje pani Alicja.
Zobacz: Poczta Polska będzie przekształcać urzędy w agencje i zwolni personel
Dziś sprzedawałyby już znaczki, stemplowała listy i wydawała paczki, gdyby nie błąd urzędnika.
Wprawdzie 7 czerwca pani Alicja podpisała już umowę z Zakładem Mienia Komunalnego, ale zaraz potem urzędnicy unieważnili przetarg. - Zaszła pomyłka - ogłoszenie miało być wywieszona na 21 dni, a pracownik, który je przygotowywał, źle wpisał datę - tłumaczy Artur Kotara.
21 dni licząc od 13 maja minęło dopiero 3 czerwca, a nie 2 - jak wpisano na ogłoszeniu. A właśnie 3 czerwca zgłosił się drugi przedsiębiorca ze swoją ofertą.
- Nie mieliśmy wyjścia - trzeba było unieważnić postępowanie i ogłosić drugi przetarg, który rozstrzygniemy na początku lipca - tłumaczy burmistrz.
Dodaje, że lokal jest przeznaczony na ajencję pocztową, ale nikt zabroni zwycięzcy prowadzenia innej działalności gospodarczej.
- A tu zgłosił się pan z innej gminy, który podobno chce prowadzić salon fryzjerski, a przy okazji prowadzić ajencję - mówi Lawryn. - Dlaczego mam cierpieć z powodu czyjejś pomyłki? Przecież on może zaproponować dużo wyższe pieniądze. A ludziom jest potrzebna poczta z prawdziwego zdarzenia, a nie kącik u fryzjera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?