Włamanie rano odkryła kobieta, która opiekuje się domem Nowosielskiego. To ona zaalarmowała policję - mówi młodszy inspektor Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Do włamania doszło prawdopodobnie w nocy. Złodzieje wypchnęli okno na parterze. Inspektor Nowak dodaje, że nie wiadomo dokładnie, jakie dzieła zginęły. Nie wiadomo też, czy nie zginęły inne rzeczy.
Policja jest w kontakcie z rodziną i znajomymi zmarłego artysty. Funkcjonariusze mają nadzieję, że w ten sposób ustalą, co zginęło. Sprawą kradzieży zajmuje się specjalny policyjny zespół z małopolskiej Komendy Wojewódzkiej, nazwany przez media "Vinci". Tropi on złodziei dzieł sztuki.
Jerzy Nowosielski zmarł dwa dni temu. Miał 88 lat. Tworzył ikonostasy i polichromie w cerkwiach, ale malował też portrety, pejzaże i martwe natury.
W piątek, w cerkwi greckokatolickiej w Krakowie, w jego intencji odprawione zostanie nabożeństwo żałobne według tradycji wschodniej. W sobotę słynny malarz zostanie pochowany w Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?