Bramki z meczu FC Barcelona - Real Madryt 2:1
To Real jako pierwszy objął prowadzenie. Można rzec, że Vinicius Junior strzelił gola Ronaldem Araujo. Po wstrzeleniu Brazylijczyka piłka odbiła się bowiem od głowy urugwajskiego obrońcy, a potem zatrzepotała w siatce.
Barcelona odpowiedziała wyrównującą bramką do szatni. Tuż przed przerwą trafił Sergi Roberto. Piłkarz ustawiony w pomocy skutecznie dobił akcję, którą miał wykończyć wcześniej aktywny Raphinha.
Kulminacja nastąpiła w końcówce meczu. Oba zespoły zdobyły jeszcze po bramce, ale tę dla Realu sędzia anulował. Jak wykazała analiza VAR w momencie podania od Daniego Carvajala Marco Asensio znalazł się na ofsajdzie. O niepowodzeniu zdecydowały dosłownie centymetry.
Gdy wydawało się, że padnie remis to w 92 minucie zwycięstwo Barcelony przypieczętował zmiennik Franck Kessie. Pomocnik dołożył nogę do zagrania od Alejandro Balde. Akcję rozpoczęła piętka w wykonaniu Roberta Lewandowskiego.
Dzięki wygranej Barcelona ma aż dwanaście punktów przewagi nad Realem. Tego już chyba nie da się roztrwonić. W czołowych pięciu ligach Europy większą zaliczkę wypracowało jedynie włoskie Napoli Piotra Zielińskiego.