Pomysł nazwania, skweru imieniem Vaclava Havla pochodzi od prof. Jacka Balucha, wieloletniego pracownika UO oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego, przyjaciela prezydenta i ambasadora Polski w Czechach.
- To on zaproponował, żeby imię Havla nadać jednej z uliczek na Małym Rynku i sąsiadującemu z nią skwerowi uniwersyteckiemu. Ideę podchwyciliśmy od razu, nie tylko ze względu na szczególną postać Havla, ale i dlatego, że bohemistyka jest na naszej uczelni niezwykle silna - mówi prof. Krystyna Czaja, rektor Uniwersytetu Opolskiego.
- Co więcej od wielu lat współpracujemy z wieloma ośrodkami akademickimi naszych sąsiadów z południa zarówno w zakresie kształcenia, jak i realizacji wspólnych prac badawczych. Nasi pracownicy aktywnie uczestniczą w Polsko-Czeskim Towarzystwie Naukowym a także współdziałamy w ramach Konferencji Rektorów Uniwersytetów Śląskich skupiającej uczelnie po obydwu stronach granicy - dodaje.
Z drugiej strony uczelnia od dłuższego czasu miała plany wobec terenu u stóp Wzgórza Akademickiego. Dlatego okazja, by nadać tamtejszemu skwerowi imię tego wielkiego humanisty i polityka wydawała się idealna.
Potem rozpoczęła się długa droga administracyjna do tego, by ulica i skwer otrzymały nową nazwę. Najpierw zgodzić musieli się radni, a potem senat UO. Następnie teren trzeba było uporządkować. Pojawiły się tam nowe ławki, zieleń, a także płaskorzeźba przedstawiająca Havla. Władze UO myślą także o tym, by w przyszłości skwer ogrodzić.
- Teren ten wraz z Małym Rynkiem, całym wzgórzem uniwersyteckim i sąsiadującym Muzeum Śląska Opolskiego winien być wizytówką naszego miasta - mówi rektor.
Na dzisiejszą uroczystość najbardziej cieszą się bohemiści. - Dla nas uhonorowanie tego wielkiego pisarza i myśliciela jest czymś naturalnym. To była największa postać nie tylko w czeskiej kulturze, polityce, ale i współczesnej myśli. Liczymy na to, że dzięki takiej promocji Havla, ludzie żywiej zainteresują się jego twórczością. Warto, bo to osoba, która miała bardzo wiele dopowiedzenia.
Szczególnie teraz, w dobie wszechobecnego konsumpcjonizmu, Havel uczył nas, jak żyć - mówi prof. Joanna Czaplińska z Katedry Slawistyki Wydziału Filologicznego UO.
O tym opowiadać ma m.in. sztuka "Wernisaż", którą można będzie zobaczyć podczas uroczystości (szczegółowy program w ramce). Spektakl przedstawia wizytę młodego, niezależnego twórcy w mieszkaniu swoich przyjaciół. Odwiedziny stają się okazją do konfrontacji pomiędzy nonkonformistą a nowobogackimi małżonkami.
- Havel powinien być dla nas także wzorem pokory i tego, by nigdy nie wstydzić się swoich poglądów, ale też szanować innych - mówi prof. Czaplińska.
Uroczystości rozpoczną się dziś o godz. 11. Zaproszeni są nie tylko sympatycy Uniwersytetu Opolskiego, ale i wszyscy opolanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?