Skwer w Kędzierzynie za 600 tysięcy, a szpital tonie w długach

Swoje wątpliwości dotyczące tej inwestycji radni powiatowi PiS wyrażali już wcześniej. Sprawa znowu stanęła na sesji wtorkowej sesji rady. Andrzej Krebs stwierdził, że starostwo powinno się skupić na pomocy finansowej dla powiatowego szpitala, gdzie brakuje pieniędzy między innymi na pensje. Wytknął, że niedawno samorząd kosztem 600 tysięcy złotych przebudował skwer przed urzędem, gdzie powstała okazała fontanna.

- Powiat nie może zasilać płac szpitala - stwierdziła z kolei starosta Małgorzata Tudaj.

To nie do końca prawda, bo samorząd może przekazywać pieniądze do ZOZ-u, które w rzeczywistości poprawią jego kondycję finansową, co przełoży się także na zwiększenie puli przeznaczonej na wypłaty.

Sześciu radnych zagłosowało podczas sesji przeciwko przyznaniu absolutorium za zeszłoroczne wykonanie budżetu. Zrobili to pomimo pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej. Tłumaczyli, że RIO sprawdza tylko, czyli sumy po stronie przychodów i wydatków zgadzają się. Izba faktycznie nie sprawdza bowiem zasadności owych wydatków.

Kozielskiemu szpitalowi brakuje co miesiąc około 2 milionów złotych na pensje. Wynika to głównie z faktu, że pieniądze z kontraktu z NFZ otrzymuje z pewnym opóźnieniem w stosunku do zobowiązań. Szpital musi też wypłacić zaległe podwyżki.