Słabe zainteresowanie bezpłatnymi szczepieniami przeciw meningokokom w Kędzierzynie-Koźlu

sxc
sxc
Z akcji skorzystał tylko co trzeci mieszkaniec. - Zabrakło reklamy - przekonuje Rafał Olejnik, szef komisji zdrowia w radzie miasta.

W piątek minął ostatni dzień, w którym można było się zarejestrować na szczepienie.

- W przyszłym tygodniu będziemy jeszcze szczepić osoby, ale nie będzie się już można zapisać - informuje dr Jacek Mazur z przychodni Falck. - Podamy preparat tylko tym , którzy zrobili to do 12 grudnia.

Miasto przeznaczyło szczepienia przeciw meningokokom prawie 80 tys. złotych. Za te pieniądze można było zaszczepić pół tysiąca osób z roczników 93 i 94. Zrobiło to tylko 180 osób.

- Niestety zabrakło dobrej reklamy. Część osób nie wiedziała, że jest taka akcja - przyznaje Rafał Olejnik. - Poza tym miasto za późno rozpisało przetarg na akcję. Gdybyśmy mieli więcej czasu, z pewnością więcej osób skorzystałoby ze szczepień.

Do zabiegu wystarczyła zgoda rodziców.

Szczepienia przeprowadzane były w przychodni Falck Medycyna przy ul. Mostowej na os. Azoty.

Czy za rok akcja będzie powtórzona? Czytaj w poniedziałek w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska