4 z 5
Poprzednie
Następne
Ślady oddziału „Bartka” tu się urywają. UB dobrze zatarło dowody mordu
Henryk Flame (pierwszy z prawej) ujawnił się w marcu 1947. Przez kilka miesięcy żył z ciążącym mu piętnem dowódcy, który nie uchronił swoich żołnierzy. To była zemsta UB.