Program został tak zaplanowany - mówi Adelajda Pawelczyk z Zużeli, skarbnik Związku Śląskich Kobiet Wiejskich - by każda z nas znalazła tam coś i dla duszy, i coś dla ciała.
Poznawanie Bałkanów zaczęło się od Plitvickich Jezior, następnie Opolanki odwiedziły m.in. sanktuarium Matki Bożej w Medjugorie, Mostar, wodospady Kravica, a także Dubrownik i Split. W powrotnej drodze znów znalazło się w programie coś dla duszy, czyli wizyta w pątniczym miejscu - Mariazell.
- Praktykujemy w naszym środowisku podobne wyjazdy od dawna - tłumaczy pani Adelajda. - My, śląskie kobiety, wiemy, że potrafimy zrobić bardzo wiele, że nie ma w naszych gminach, powiatach i regionie żadnego festynu i żadnych dożynek, które moglyby się odbyć bez naszego udziału.
Ale wiemy też, że nie zawsze umiemy te umiejętności sprzedać na zewnątrz, wyjść do ludzi. Musimy więc wyjeżdżać "do świata" jak najczęściej. Ten program nie jest tylko teorią. Członkinie Związku Kobiet Śląskich podróżują po Europie od lat. Były już m.in. we Lwowie, w Wilnie, we Włoszech i w Grecji, w Fatimie i w Lourdes.
Przemierzają też wzdłuż i wszerz Opolszczyznę.- Podczas ostatniego wyjazdu największe wrażenie zrobiło na mnie jednak Medjugorie - przyznaje pani Adelajda. - To jest miejsce, do którego chce się wracać. I z powodów duchowych, i z powodów klimatycznych. Można tu oporządkować swoje życie wewnętrzne, ale i odpocząć pięknie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?