Śledczy nie odpowie za gehennę Opolanina

Redakcja
Roman Pietrzak konsekwentnie, mimo dowodowej słabości aktu oskarżenia, podtrzymywał zarzuty, że Stańko produkował narkotyki, i domagał się dla Opolanina surowej kary. Roman Pietrzak
Roman Pietrzak konsekwentnie, mimo dowodowej słabości aktu oskarżenia, podtrzymywał zarzuty, że Stańko produkował narkotyki, i domagał się dla Opolanina surowej kary. Roman Pietrzak Sławomir Mielnik
Przełożeni bronią prokuratora Romana Pietrzaka, który zniszczył życie Krzysztofowi Stańce z Turawy.

Roman Pietrzak z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach w 2003 roku zarzucił Stańce produkcję narkotyków i na 27 miesięcy wtrącił go do aresztu, mimo braku jakichkolwiek dowodów.

Prokurator dysponował jedynie pełnymi nieścisłości zeznaniami świadka koronnego Macieja B. ps. Gruby. Mimo że CBŚ już trzy tygodnie po nalocie na należący do Krzysztofa Stańki ośrodek Kormoran stwierdziło, że nie ma tam żadnych śladów narkotyków ani niczego, co mogłoby służyć do ich produkcji, prokurator

Pietrzak kilkakrotnie wnioskował o przedłużenie aresztu dla Stańki, zamieniając jego życie w gehennę.

Po tym, jak w maju sąd uniewinnił Krzysztofa Stańkę, a w ustnym uzasadnieniu wyroku nazwał działania prokuratora nieetycznymi (identyczny wyrok wydał sąd pierwszej instancji, który też nie zostawił na działaniach Romana Pietrzaka suchej nitki), wyjaśnień zażądał prokurator generalny Andrzej Seremet.

Okazuje się jednak, że po analizie sprawy nie dopatrzył się niczego złego w postępowaniu podwładnego z Katowic.

- Prokuratura Generalna nie stwierdziła podstaw do wyciągania jakichkolwiek konsekwencji służbowych wobec Romana Pietrzaka ani jego bezpośrednich przełożonych - mówi nto Mateusz Martyniuk, rzecznik PG. - Śledztwo prowadzone przez prokuratora Pietrzaka jest wielowątkowe, obejmuje kilkadziesiąt spraw, w których zapadły już 42 wyroki skazujące i tylko jeden uniewinniający (dotyczący Krzysztofa Stańki - red.).

Roman Pietrzak może więc spać spokojnie, mimo że jego działania najprawdopodobniej obciążą nas wszystkich, gdyż Krzysztof Stańko złożył już pozew do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Ubiega się o odszkodowanie i jeśli je dostanie, zostanie ono wypłacone z naszych podatków.

Opinia Andrzeja Seremeta jest tym bardziej zaskakująca, że obejmując stanowisko prokuratora generalnego, zapowiadał stanowczą walkę z wszelkimi nieprawidłowościami w prokuraturze.

- Nic się nie zmieni, dopóki legalności postępowań prokuratorskich nie będą kontrolować sędziowie. To wymaga głębokiej reformy, gdyż prokuratury, tak jak przed wojną, powinny działać przy sądach - uważa prof. Piotr Kruszyński, dyrektor Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska