Słodki swąd zdartych opon

Art, Mir
Z piskiem kół kręcili autami piruety, później z rykiem silników popędzili za miasto.

Mistrzowie kierownicy opanowali w weekend Kędzierzyn-Koźle. W piątek zmierzyli się wyczynowcy. 27 załóg z całego kraju wystartowało w I i II rundzie samochodowo-nawigacyjnych mistrzostw Polski. Kierowcy i ich piloci mieli do pokonania 90-kilometrową trasę przez miejskie osiedla i Stare Koźle w gminie Bierawa.
- Po drodze odszukiwali ustawione przez sędziów punkty orientacyjne - wyjaśnia Wojciech Kluk, komandor rajdu. Zdaniem Piotra Sopy i Grzegorza Rybaka z Automobilklubu Wielkopolskiego, jednej z najlepszych drużyn rajdu, trasa była dość łatwa, mapy dokładne, a organizacja bardzo sprawna.
Kunszt kierowców sędziowie oceniali również podczas prób sprawnościowych przeprowadzonych w centrum miasta, na zamkniętej dla ruchu ulicy Wojska Polskiego. Pomiędzy pachołkami z plastikowych wiader śmiałkowie kręcili ósemki, jeździli slalomem i robiąc piruet na hamulcu ręcznym zawracali rozpędzone maszyny. W powietrzu unosił się słodki swąd zdzieranych opon.
Nie wszystkim poszło gładko. Rajdowa debiutantka Katarzyna Czmielewska z Opola nie poskromiła wozu i uderzyła w drzewo. Nic jej się nie stało, ale w swojej skodzie rozbiła reflektor.
- My również, oprócz mocnych wrażeń, będziemy mieli pamiątkę z rajdu - mówią Jacek Kudaś i Jacek Zimoch z Kędzierzyna-Koźla, którzy w sobotę pojechali w rajdzie dla amatorów. Pod Górą św. Anny pilot pomylił trasę i kierowca na drogowym uskoku zaorał podwoziem, urywając spojler zderzaka.
- Mam nadzieję, że moja dziewczyna mnie teraz nie rzuci, bo to jej auto - śmieje się Jacek Kudaś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska