Słońce nie dla oczu

- Co grozi naszym oczom, gdy zbyt długo narażone są na działanie promieni słonecznych?
- Nasze oko potrafi sobie spokojnie poradzić ze światłem, które jest w zakresie między czerwienią a fioletem. Natomiast dociera do niego również promieniowanie ultrafioletowe, które składa się z kilku pasm, bardzo niebezpieczne dla tego narządu, ponieważ powoduje zapalenia spojówki, zapalenia rogówki, przyspiesza rozwój zaćmy. Może powodować krwotoki do ciała szklistego - najczęściej u ludzi cierpiących na nadciśnienie, na cukrzycę. Ale najbardziej niebezpiecznym powikłaniem przy długim nasłonecznieniu i patrzeniu na słońce jest schorzenie, które nazywa się retinopatią słoneczną.
- Na czym ono polega?
- Jest to zapalenie siatkówki wywołane słońcem, które może powodować takie objawy jak: zaburzenia widzenia, plamy, mroczki przed okiem, zniekształcenie widzenia, obniżenie ostrości wzroku. Dokładna nazwa tego schorzenia to zapalenie słoneczne siatkówki.
- Czy to prawda, że w wyniku silnego działania słońca może dojść w oku do zmian nieodwracalnych?
- Niektóre z tych przypadków kończą się tym, że powstają pseudootwory w plamce oka. Najczęściej jest to odwracalne uszkodzenie, które mija po kilku tygodniach lub kilku miesiącach. Ale zdarzają się też przypadki trwałego uszkodzenia, obniżenia ostrości wzroku.
- Słyszy się, że z powodu ostrego słońca czasem dochodzi wręcz do wypalenia dziur w oczach. A może to tylko wytwór ludzkiej wyobraźni?
- Faktycznie dochodzi do procesu, który można tak określić, ponieważ w tym przypadku niszczone są elementy siatkówki. U niektórych osób, jeśli dochodzi do dużych zmian, to niestety są one nieodwracalne. Jeżeli patrzy się w światło, prosto w słońce, szczególnie jeśli to jest gdzieś nad wodą, gdzie następuje odbicie od tafli, to dochodzi do uszkodzenia tego najczulszego miejsca siatkówki, jakim jest plamka.
- Czyli leżąc na plaży, trzeba bezwzględnie zakładać okulary przeciwsłoneczne...
- Jeśli słońce bardzo ostro świeci, to przy dłuższym opalaniu absolutnie nie powinno się otwierać oczu, poza tym trzeba je odpowiednio zabezpieczać. Okulary, które zakładamy, powinny zawsze zawierać filtry UVA i UVB, ponieważ chronią one przed promieniowaniem ultrafioletowym, które jest niebezpieczne dla oka. Przy wyborze okularów trzeba też pamiętać, aby miały one certyfikat, a ich zakupu należy dokonywać u profesjonalistów - w zakładach optycznych. Nie polecam okularów ze straganów. Chociaż mają one często napisy, że posiadają odpowiednie filtry, to raczej bym temu nie dowierzała.
- Podobno kolor szkieł nie jest obojętny dla oka...
- To nie ma znaczenia, gdyż wszystko zależy od tego, jakie okulary mają filtry, jaki jest rodzaj szkła, z którego są zrobione, jak jest ono barwione. Oprócz filtrów najważniejsze jest, aby były one przyciemnione.
- Istnieje takie pojęcie jak letnie zapalenie spojówek. Co ono oznacza?
- Zapalenie spojówki jak i rogówki wywołane jest przez działanie ultrafioletu. Objawia się ono kłuciem w oku, światłowstrętem, odczuwa się jakby piasek w oczach. Może wystąpić także obniżenie ostrości wzroku przy bardziej zaawansowanych stanach. Często ta dolegliwość występuje w okresie letnim, kiedy jest przesuszenie i dodatkowo jesteśmy narażeni na ekspozycję ultrafioletu. Należy się z tym zgłosić do okulisty, żeby zastosować odpowiednie leczenie, zwłaszcza gdy stan zapalny jest nasilony.
- Jeśli schorzenie oczu nie jest zbyt poważne, to jak, w razie czego, możemy sami sobie pomóc?
- W przypadku, gdy objawy nie są bardzo dolegliwe, można sięgnąć po leki dostępne bez recepty np. po sulfacetamid, który jest sprzedawany w jednorazowych kroplach. Można też kupić krople zwilżające, tzw. sztuczne łzy i przez pewien okres, do czasu wizyty u okulisty, można je sobie zakraplać. Ale jeśli zaistniałe zmiany zaczynają pacjenta niepokoić, trzeba się udać do okulisty. Z oczami nie ma żartów.