Śluby na plaży? Dopiero od 2015 roku

sxc.hu
Urzędnicy z obawą myślą o plenerowych ślubach, tak popularnych np. w USA. - Jeśli ktoś sobie zamarzy ceremonię na plaży, to gdzie np. powiesimy godło? - pytają.
Urzędnicy z obawą myślą o plenerowych ślubach, tak popularnych np. w USA. - Jeśli ktoś sobie zamarzy ceremonię na plaży, to gdzie np. powiesimy godło? - pytają. sxc.hu
Po zmianie przepisów ceremonia nie będzie musiała odbywać się w urzędzie stanu cywilnego.

Anna z Opola dni do ślubu odlicza z niecierpliwością. Uroczystość odbędzie się na początku czerwca.

- Zdecydowaliśmy z przyszłym mężem, że stanie się to na zamku w Książu. Sala ślubów jest tam przepiękna, sceneria wręcz bajkowa - mówi podekscytowana, ale zastrzega, że o wyborze miejsca zdecydowały raczej względy praktyczne. - Przyjęcie weselne odbędzie się też na zamku, więc chcieliśmy oszczędzić gościom jeżdżenia z miejsca na miejsce. Ale moim marzeniem jest ślub w górach...

Na razie jest to trudne, bo na taką ceremonię musi się zgodzić kierownik USC, a ci do ekstrawagancji młodych małżonków podchodzą niechętnie. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce, aby od 1 stycznia 2015 roku w ustawie znalazły się jednak zapisy, które umożliwią zawieranie ślubów w plenerze. Jeśli proponowane prawo wejdzie w życie, ślub będzie można wziąć np. na plaży czy urokliwej polance w lesie.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, miejsce zaślubin musi być godne. Co dokładnie to oznacza, zależy od interpretacji urzędników.

- Na pewno musi tam być godło państwowe, a nad jeziorem nie byłoby nawet odpowiedniego miejsca, żeby je powiesić - zauważa Grażyna Zakrzewska-Stemplewska, kierownik USC w Opolu. - Wiem, że w kraju ludzie coraz częściej pytają o takie niecodzienne śluby, ale w Opolu jeszcze się to nie zdarzyło.

O liberalizacji prawa w kwestii ślubów mówi się od wielu lat. - A skoro jest zapotrzebowanie, to w końcu musi ona dojść do skutku - uważa Urszula Piosek, kierownik USC w Gogolinie.

Urzędnicy nie wzbraniają się zwykle, gdy młodzi proszą ich o udzielenie ślubu np. na zamku czy w specjalnej altanie (taką możliwość oferują niektóre sale weselne). Ceremonii w bardziej ekstremalnych okolicznościach jednak się obawiają.

- Jeśli młodzi zdecydują się na ślub pod chmurką, to pogody przecież nie przewidzą - mówi Teresa Praska z USC w Izbicku. - Nie wyobrażam sobie, żeby urzędnik, zamiast skoncentrować się na uroczystości, biegał po plaży za targanymi przez wiatr protokołami, albo w razie ulewy udzielał ślubu pod parasolem.

Jeśli plenerowe śluby staną się faktem, młodzi muszą liczyć się z kosztami. Teraz za sporządzenie aktu małżeństwa płacą 84 zł. W przypadku ślubu poza urzędem może to być nawet 1 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska