Stowarzyszenie - na czele którego czele stoi były wiceprezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski - rozpoczęło zbieranie podpisów pod obywatelską uchwałą, zakładającą zmianę stawek z odbiór śmieci. Obniżka miałaby wynosić od 10 do 15 procent.
I tak np. odbiór śmieci segregowanych mógłby kosztować 10,50 zł od osoby (obecnie to 13 zł), a śmieci niesegregowanych 17 zł (dziś jest 20). Uchwała zakłada także, że im więcej osób w rodzinie, tym opłaty będą niższe.
- Proponujemy zwolnienie z opłaty śmieciowej piątej i każdej kolejnej osoby w rodzinie - wyjaśnia Wiśniewski i dodaje: - Urząd miasta wiele razy deklarował, że wprowadzi podobne rozwiązania, ale wciąż tego nie zrobił. Tymczasem powinien, bo Opole stać na taką politykę prorodzinną.
Stowarzyszenie potrzebuje 500 podpisów pod uchwałą, aby mogła stanąć na radzie miasta. Dziś wydaje się jednak, że wątpliwe jest, aby rada na taki projekt dała zgodę.
W radzie miasta rządzi bowiem Platforma Obywatelska, z którą Wiśniewski pożegnał się w ubiegłym roku i która teraz nie pozwoli na to, aby jakikolwiek pomysł stowarzyszenia został zrealizowany.
Sceptycznie do zmiany stawek nastawiony jest także urząd miasta, gdzie też rządzi PO.
- To nie ten czas, aby dyskutować na temat stawek - przekonuje Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta. - Uważamy, że zmienione stawki i ulgi dla rodzin będzie można proponować, gdy rozstrzygniemy kolejny przetarg na odbiór śmieci. Chcemy go ogłosić w ciągu dwóch miesięcy.
Członkowie stowarzyszenia odpowiadają z kolei, że ich uchwała ma wejść w życie od 1 października, a do tego czasu wyniki nowego przetargu muszą być już znane.
Przypominają także, że Opole ma dziś jedne z najwyższych stawek za odbiór śmieci w województwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
